Uciekają w panice. Dowódca Rosjan odwołany

Generał porucznik Roman Berdnikow stracił stanowisko dowódcy Zachodniego Okręgu Wojskowego Federacji Rosyjskiej. Był nim zaledwie 16 dni. To efekt porażek, jakie ponosi rosyjska armia w obwodzie charkowskim.

Nowym dowódcą Zachodniego Okręgu Wojskowego miał zostać gen. Aleksandr Łapin
Nowym dowódcą Zachodniego Okręgu Wojskowego miał zostać gen. Aleksandr Łapin
Źródło zdjęć: © EPA, PAP | RUSSIAN DEFENCE MINISTRY PRESS SERVICE
Violetta Baran

12.09.2022 | aktual.: 12.09.2022 09:18

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Informację o odwołaniu ze stanowiska dowódcy Zachodniego Okręgu Wojskowego Federacji Rosyjskiej gen. Romana Berdnikowa podał ukraiński wywiad wojskowy. Powodem odwołania ze stanowiska rosyjskiego generała mają być postępy w ukraińskiej ofensywie w obwodzie charkowskim. Ukraińska armia, w ciągu tygodnia, miała wyzwolić tam ok. 3 tys. km kw. terytorium kraju.

Berdnikow miał zostać dowódcą Zachodniego Okręgu Wojskowego 26 sierpnia, zastępując na tym stanowisku generała Andreja Syczewoja. Ten ostatni - według doniesień z ukraińskiego frontu - miał niedawno dostać się do ukraińskiej niewoli.

Według ukraińskiego resortu obrony dowódcą Zachodniego Okręgu Wojskowego został obecnie generał Aleksandr Łapin, który dotychczas miał kierować grupą "Centrum".

Putin zwołuje Radę Bezpieczeństwa

To już kolejne doniesienia dotyczące zmian na stanowiskach dowódców w Zachodnim Okręgu Wojskowym. Tydzień temu ukraiński dziennikarz Roman Cymbaluk informował, że zdymisjonowano dowódcę 6. ogólnowojskowej armii Zachodniego Okręgu Wojskowego generała Władisława Jerszowa, kierującego 1. armią pancerną Zachodniego Okręgu Wojskowego generała Wiaczesława Gurowa oraz dowódcę 49. ogólnowojskowej armii Południowego Okręgu Wojskowego gen. Jakowa Riazancewa.

Wszyscy mieli stracić stanowiska z powodu "niesatysfakcjonujących rezultatów działań" podczas "operacji specjalnej" - napisał 4 września Cymbaluk na swoim kanale na Telegramie.

Działania ukraińskich wojsk w obwodzie charkowskim miały być powodem, dla którego Władimir Putin zwołał w piątek po południu Radę Bezpieczeństwa. Według niezależnego portalu "The Moscow Times", który poinformował o tym spotkaniu, uczestniczyło w nim kilkunastu najważniejszych urzędników, w tym m.in. Dmitrij Miedwiediew i Nikołaj Patruszew, a także szefowie MON, MSW, MSZ, Federalnej Służby Bezpieczeństwa i Służby Wywiadu Zagranicznego.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także