ŚwiatTrujący "Prestige", niebezpieczny "Bysantio"

Trujący "Prestige", niebezpieczny "Bysantio"

"Greenpeace" protestuje przeciwko wyjściu "Bysantio" z estońskiego portu (PAP)
Nowa, wielka plama ropy dotarła do brzegów hiszpańskiej prowincji Galicia.

02.12.2002 | aktual.: 03.12.2002 08:35

Według różnych szacunków silny wiatr zepchnął na ląd od 9 do 11 tysięcy ton ropy, która wypływa ze zbiorników zatopionego tankowca "Prestige".

Hiszpańscy ratownicy są bezradni - silne wiatry bardzo utrudniają zbieranie ropy z powierzchni morza.

Mimo kłopotów osiem jednostek pracuje bez przerwy od dziesięciu dni. Udało im się zebrać 3 tysiące ton ropy. Do walki z katastrofą ekologiczną zmobilizowano ponad 1800 osób, pracowników służb ratowniczych i ochotników.

Linia brzegowa w rejonie hiszpańskiego przylądka Finisterre, gdzie bezpośrednio po zatonięciu "Prestige" osiadła pierwsza wielka plama ropy, jest zanieczyszczona na długości około 400 kilometrów. Zagrożonych jest jeszcze 250 kilometrów.

Pływający pod banderą Wysp Bahama i liczący 26 lat tankowiec "Prestige" został uszkodzony w czasie sztormu. Zatonął 19 listopada w momencie, gdy był holowany na otwarte morze.

Tymczasem w piątek z estońskiego portu wypłynął bliźniaczy statek "Prestige" - 26-letni tankowiec "Byzantio", w którego zbiornikach znajduje się około 50 tysięcy ton ciężkiego oleju. Przeciwko wyjściu w morze tankowca protestowali działacze „Greenpeace”. Czterech z nich aresztowali Estończycy.

"Byzantio" płynie do Rotterdamu. Potem ma płynąć przez francuską strefę przybrzeżną.

Francuzi wysłali na morze patrolowiec marynarki wojennej, który będzie śledził "Byzantio" na wysokości Dunkierki.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)