wybory prezydenckie w usa(strona 9/13)

Telewizja NBC podała w piątek, że najbliżsi Joe Bidena omawiają najlepszy "plan wyjścia", czyli sposób jaki prezydent USA mógłby ogłosić swoją rezygnację z ubiegania się o reelekcję. Tymczasem szefowa sztabu Bidena ogłosiła tego samego dnia, że polityk "absolutnie pozostaje w wyścigu". Informacje NBC zdementował też zastępca rzecznika Białego Domu Andrew Bates.

Coraz więcej spekulacji wskazuje na to, że amerykański prezydent Joe Biden może się wycofać z wyborczej rywalizacji o kolejną kadencję w Białym Domu. Według amerykanistów, z którymi rozmawiała Wirtualna Polska, problem w tym, że demokraci nie mają specjalnie kim zastąpić Bidena w rywalizacji z Donaldem Trumpem.

Donald Trump podczas ostatniego dnia konwencji Partii Republikańskiej po raz pierwszy przemawiał publicznie po zamachu. Kandydat Republikanów formalnie przyjął nominację na urząd prezydenta. Opowiedział również o sobotnim zamachu. - Nigdy więcej tego ode mnie nie usłyszycie - zaczął. W trakcie wystąpienia kolejny raz mówił o możliwej III wojnie światowej.

- Oficjalnie akceptuję twoją nominację na stanowisko wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki - powiedział J.D. Vance podczas konwencji Republikanów. Nominację wręczył mu kandydat na prezydenta USA Donald Trump.

Prezydent Joe Biden otrzymał pozytywny wynik testu na COVID-19. Biały Dom przekazał informacje o stanie zdrowia prezydenta USA. Choroba ma mieć łagodny przebieg.

Adam Schiff, kongresmen i aspirujący senator Partii Demokratycznej, wezwał Joe Bidena do wycofania swojej kandydatury w nadchodzących wyborach prezydenckich. Schiff, który dotychczas był uważany za bliskiego sojusznika Bidena, wyraził obawy, czy urzędujący prezydent ma szansę pokonać Donalda Trumpa.

Kamala Harris zgodziła się na debatę kandydatów na wiceprezydentów USA z senatorem J.D. Vancem - podały agencja Reutera i telewizja Spectrum News, powołując się na przedstawicieli sztabu wyborczego Bidena i Harris. Do debaty ma dojść 23 lipca, 12 lub 13 sierpnia.

Donald Trump pojawił się na poniedziałkowej konwencji Partii Republikańskiej w Milwaukee w stanie Wisconsin. Kandydat na prezydenta po raz pierwszy pokazał się publicznie po nieudanej próbie zamachu na jego życie. Uwagę zwrócił opatrunek, jaki znalazł się na jego uchu.

Donald Trump ogłosił w poniedziałek, że kandydatem na wiceprezydenta jest senator z Ohio J.D. Vance. Jego wybór wywołał poruszenie zwłaszcza wśród polityków PiS, którzy przypominają w sieci, co Vance mówił w przeszłości o Polsce i Donaldzie Tusku. Dziennikarze zwracają z kolei uwagę na jego stanowisko w sprawie wojny w Ukrainie.

Były prezydent Donald Trump podjął decyzję w sprawie swojego kandydata na wiceprezydenta. W mediach społecznościowych ogłosił, że wskazał na to miejsce senatora J.D. Vance'a z Ohio.

Jak ustaliła Wirtualna Polska, szef gabinetu prezydenta Polski Marcin Mastalerek będzie uczestniczył w rozpoczynającej się w poniedziałek konwencji Partii Republikańskiej. W jej trakcie Donald Trump ma zostać oficjalnie wybrany kandydatem w wyborach prezydenckich w USA.

Dzień po zamachu na swoje życie Donald Trump udzielił wywiadu dla "The Washington Examiner". Przyznał, że tragiczne wydarzenia zamierza wykorzystać do zjednoczenia Amerykanów, a sam zamach nazwał "historycznym momentem".

W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać moment, jak strzelec otwiera ogień na sobotnim wiecu Donalda Trumpa. Film pokazuje mężczyznę celującego z broni w kierunku byłego prezydenta. Ludzie, którzy to zauważyli, reagują przerażeniem.

Federalne Biuro Śledcze (FBI) poinformowało w niedzielę, że 20-letni mieszkaniec stanu Pensylwania Thomas Matthew Crooks to "osoba zamieszana" w nieudany zamach na byłego prezydenta USA Donalda Trumpa. Mężczyzna zginął na miejscu.

Wybory prezydenckie w USA odbędą się w listopadzie. Na tę chwilę zmierzą się w nich urzędujący prezydent Joe Biden i były prezydent Donald Trump. W sondażu dla Wirtualnej Polski Polacy wskazali, kto ich zdaniem ma większe szanse stanąć na czele światowego mocarstwa.

Jak poinformował "The New York Times", w ciągu ostatniego roku lekarz specjalizujący się w chorobie Parkinsona odwiedził Biały Dom osiem razy. Szybko pojawiły się spekulacje, że ma to związek z chorobą Joe Bidena. Otoczenie prezydenta wydało oświadczenie w tej sprawie.

W Partii Demokratycznej trwa dyskusja na temat zdrowia Joe Bidena i jego ewentualnej rezygnacji z ubiegania się o drugą kadencję w Białym Domu. Według "Wall Street Journal" najpoważniejszą kandydatką do zastąpienia Bidena w wyborczym wyścigu jest wiceprezydentka Kamala Harris.

Nie milkną echa debaty przedwyborczej z udziałem prezydenta USA Joe Bidena. W rezydencji Camp David doszło do rodzinnej narady ws. dalszej politycznej przyszłości Bidena. Jak podały amerykańskie media, wśród tematów poruszanych podczas rodzinnych rozmów były też potencjalne zwolnienia bliskich współpracowników prezydenta.

Joe Biden zdecydowanie przegrał czwartkową debatę z Donaldem Trumpem. Premier Donald Tusk skomentował wystąpienie ubiegającego się o reelekcję prezydenta USA.

Dla Joe Bidena i Donalda Trumpa telewizyjna debata ma kolosalne znaczenie, bo obaj kandydaci idą łeb w łeb w sondażach przed wyborami zaplanowanymi na 5 listopada. Według ekspertów, zaskakuje dotychczasowy spokojny przebieg kampanii. Ich zdaniem, kluczowe znaczenie może mieć ich bezpośrednie starcie na żywo.