ukraińcy(strona 7/23)

Kierownictwo NATO rozważa możliwość przeprowadzenia precyzyjnych uderzeń wyprzedzających na terytorium Rosji w przypadku zbrojnego konfliktu między Moskwą a Sojuszem – powiedział przewodniczący Komitetu Wojskowego NATO, admirał Rob Bauer, podczas konferencji w Brukseli.

Ukraina potrzebuje pieniędzy zainwestowanych we własny przemysł zbrojeniowy, a nie w zagraniczne wojska walczące z Rosją - oświadczył estoński minister obrony Hanno Pevkur.

Francja zamierza dostarczyć Ukrainie rakiety przeciwlotnicze oraz inne uzbrojenie. Co istotne, środki na zakup broni pokryje Rosja.

Rząd Wielkiej Brytanii dostarczył Ukrainie kilkadziesiąt pocisków manewrujących Storm Shadow - wynika z informacji od osób zaznajomionych ze sprawą. Jak podał Bloomberg, była to pierwsza dostawa tego rodzaju za kadencji premiera Keira Starmera, który zobowiązał się do kontynuowania wsparcia dla Ukrainy.

Biuro prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego rozważa możliwość zdymisjonowania szefa Głównego Zarządu Wywiadu (HUR) Ministerstwa Obrony Ukrainy, Kyryła Budanowa - twierdzi portal NV, powołując się na źródła w służbach bezpieczeństwa. Na jego miejsce ma zostać mianowana "bardziej lojalna osoba".

Wtorek to 1007. dzień wojny w Ukrainie. Rosyjskie ministerstwo obrony zapowiada odwet za ukraińskie ataki na rosyjskie terytorium z wykorzystaniem pocisków ATACMS. Kijów miał przynajmniej dwukrotnie zaatakować rosyjkie pozycje przy pomocy amerykańskich pocisków. Ataki wcześniej nie były możliwe, gdyż Waszyngton cały czas nie wyrażał na nie zgody. Sytuacja zmieniła się jednak w ostatnich dniach, kiedy to prezydent Joe Biden zezwolił na uderzenia w głąb Rosji. Śledź relację na żywo w Wirtualnej Polsce.

Kraje europejskie wznowiły dyskusję na temat wysłania na Ukrainę żołnierzy lub pracowników prywatnych firm wojskowych. "Na razie mówimy o szkoleniu ukraińskich żołnierzy, przekazywaniu wojskowego know-how i naprawie sprzętu" - pisze Le Monde.

- W drabince eskalacyjnej użyto kolejnego argumentu, ale spodziewaliśmy się eskalacji po stronie Rosji - powiedział wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Tymi słowami minister skomentował atak Rosji na Dniep. Kreml wystrzelił na ukraińskie miasto testowy pocisk "Oriesznik".

Rosja przygotowuje się do "śmiałego" ataku na miasto Zaporoże, które znajduje się 30 km od linii frontu – podaje The Economist, powołując się na przedstawicieli ukraińskiego wywiadu. Dokładny termin rozpoczęcia operacji nie jest znany ale są podejrzenia, że rosyjska armia zaangażuje w nią do 130 tys. żołnierzy.

Ceny żywności w Rosji dramatycznie rosną. Tylko w ciągu ostatniego roku masło podrożało o 30 proc. Bank centralny podniósł w zeszłym miesiącu stopy procentowe do 21 proc. - najwyższego poziomu od ponad 20 lat. Prawdziwą sensacją w Rosji stało się z pozoru zwyczajne włamanie do sklepu spożywczego, skąd skradziono... 20 kg masła.

Poniedziałek to 1006. dzień wojny w Ukrainie. W nocy siły ukraińskie po raz pierwszy uderzyły w rosyjskie lotnisko wojskowe amerykańskimi rakietami balistycznymi ATACMS z głowicą kasetową. Celem była baza Chalino w obwodzie kurskim. W sieci pojawiły się nagrania i zdjęcia z płonącego lotniska. Śledź relację na żywo w Wirtualnej Polsce.

Rosyjskie kanały opublikowały na Telegramie moment zrzucenia kierowanej bomby lotniczej na elektrownię cieplną Kurachowo w obwodzie donieckim w Ukrainie. Wojsko rosyjskie posuwa się o 200-300 metrów dziennie w kierunku miasta Kurachowe, które jest strategicznym węzłem logistycznym.

Sobota to 1004. dzień wojny w Ukrainie. Prezydent Ukrainy wskazuje cel jaki według niego postawił sobie Władimir Putin. - Dla Putina najważniejsze jest wyparcie nas z obwodu kurskiego. Wszystkie te historie, wskaźniki, uderzenia nowymi rakietami, to wszystko nie jest na darmo. Postawił to zadanie. Jestem pewien, że chce wyprzeć nas do 20 stycznia. Bardzo ważne jest dla niego pokazanie, że kontroluje sytuację. Nie panuje nad sytuacją - powiedział Zełenski. W sobotę agencja Reutera powołując się na ukraińskie wojsko przekazała, że Rosjanie rzeczywiście robią postępy w obwodzie kurskim. Śledź relację na żywo w Wirtualnej Polsce.

Rosyjski dyktator Władimir Putin na spotkaniu z kierownictwem ministerstwa obrony, przemysłu obronnego i szefami wojsk rakietowych ogłosił sukces testu pocisku "Oriesznik", który wczoraj został wystrzelony na ukraińskie miasto Dniepr.

Prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew zarządził zwiększenie ochrony kluczowych obiektów wojskowych i cywilnych w związku z eskalacją sytuacji wokół Ukrainy.

Generał Wadym Skibicki, zastępca szefa ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR), poinformował, że ok. 580 tys. żołnierzy rosyjskich sił lądowych jest zaangażowanych w działania wojenne przeciwko Ukrainie.

Niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyraziło ubolewanie z powodu decyzji Ukrainy o użyciu min przeciwpiechotnych w obronie przed rosyjskimi atakami. Oświadczenie to pojawiło się po tym, jak prezydent USA Joe Biden zatwierdził dostarczenie tych min do Kijowa.

Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) poinformował, że Rosja użyła rakiety balistycznej Kedr do ataku na Dniepr 21 listopada 2024 r. Rakieta ta, wyposażona w sześć głowic bojowych, została wystrzelona z obwodu astrachańskiego. Czas lotu do celu wyniósł 15 minut.

Kreml zamierza wyeliminować wszelkie kłopoty, które mogą pojawić się podczas corocznej, "wielkiej konferencji" Władimira Putina. Dyktator "nie usłyszy żadnych niewygodnych pytań", a ze sceny natomiast poleją się zapewnienia i obietnice dla żołnierzy i ich rodzin.

Piątek to 1003. dzień wojny w Ukrainie. - Użycie przez Rosję eksperymentalnej rakiety balistycznej do uderzenia w Ukrainę stanowi straszną eskalację wojny - stwierdził Olaf Scholz, który niedawno rozmawiał z rosyjskim dyktatorem. Kanclerz Niemiec dodał, że "każdy może zobaczyć, jak niebezpieczna jest ta wojna, biorąc pod uwagę wdrożenie nowej broni". - Wiele osób martwi się i boi o bezpieczeństwo i pokój w Europie - powiedział Scholz. Komentując obecność północnokoreańskich żołnierzy w strefie działań bojowych, stwierdził, że "umierają za imperialne marzenie Putina". Dodał, iż zamierza zrobić wszystko, by nie doszło do wojny między NATO a Rosją. Zapewnił, że Niemcy "pozostają zagorzałym zwolennikiem Ukrainy", ale ponownie odmówił przekazania Kijowowi rakiet dalekiego zasięgu Taurus. Śledź relację na żywo w Wirtualnej Polsce.