W Ukrainie zawrzało. Zełenski tłumaczy się z podpisu
W opublikowanym w środku nocy przemówieniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski tłumaczył się z podpisania ustawy ograniczającej niezależność organów antykorupcyjnych. To z powodu tej ustawy w Ukrainie wybuchły protesty.
Prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał ustawę ograniczającą niezależność Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy (NABU) oraz Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej (SAP).
Protesty w Ukrainie. "Janukowycz skończył źle"
Jeszcze przed podjęciem decyzji przez Zełenskiego w wielu miastach Ukrainy wybuchły protesty. Ponad 1,2 tys. osób zgromadziło się w Kijowie. Demonstrujący wyszli także na ulice Lwowa, Odessy i Dniepru.
Uczestnicy protestu trzymali w rękach transparenty z napisami: "I znowu tu jesteśmy", "Dość bezprawia", "Wy co, całkiem zwariowaliście?", "Jak jednego dnia trafiliśmy znów do 2013 r.", "Usłyszycie nas", "Janukowycz skończył źle", "Nie chcę do unii celnej".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Udany atak ukraińskich dronów. Rosyjska stacja kolejowa spłonęła
Zełenski o oczyszczeniu z "rosyjskich wpływów"
W nocy Zełenski opublikował na swoich kanałach społecznościowych film, w którym tłumaczył się z podjętej przez siebie decyzji.
Prezydent Ukrainy oświadczył, że infrastruktura antykorupcyjna państwa będzie kontynuować swoją pracę, jednak musi zostać całkowicie oczyszczona z rosyjskich wpływów, a prowadzenie śledztw przyspieszyć.
Poinformował o tym po rozmowie z szefami organów antykorupcyjnych: dyrektorem NABU Semenem Krywonosem, szefem SAP Ołeksandrem Kłymenkiem, Prokuratorem Generalnym Rusłanem Krawczenką i szefem SBU Wasylem Malukiem.
Infrastruktura antykorupcyjna będzie działać. Ale tylko bez rosyjskich wpływów – trzeba wszystko z tego oczyścić. I musi być więcej sprawiedliwości – podkreślił Zełenski.
Zaznaczył, że NABU i SAP będą kontynuować działalność, a Prokurator Generalny jest nastawiony na zapewnienie realnej nieuchronności kary.
– Sprawy, które zalegały, muszą zostać podjęte – dodał prezydent.
Zełenski osobno wspomniał także o urzędnikach, którzy od lat ukrywają się za granicą bez żadnych konsekwencji.
– Nie ma żadnego racjonalnego wytłumaczenia, dlaczego postępowania karne na miliardy "wiszą" latami – powiedział, podkreślając, że społeczeństwo musi widzieć realne efekty i sprawiedliwość w działaniach systemu ścigania.
Szef NABU: parlament faktycznie zniszczył infrastrukturę antykorupcyjną
Za projektem ustawy w sprawie zmian w kodeksie postępowania karnego zagłosowało w drugim czytaniu 263 deputowanych - podała agencja Interfax-Ukraina. W poniedziałek Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) przeprowadziła rewizje w instytucjach antykorupcyjnych; zatrzymano co najmniej dwie osoby.
Dyrektor NABU Semen Krywonos oświadczył na briefingu prasowym, że uchwalając projekt ustawy o ograniczeniu autonomii NABU i SAP, parlament faktycznie zniszczył infrastrukturę antykorupcyjną.
Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy zostało powołane w 2014 roku. Jego utworzenie było jednym z warunków współpracy Ukrainy z UE i MFW.
Na środę zapowiedziano kolejne protesty.