Kontrowersyjna ustawa w Ukrainie. Protesty w Kijowie, Lwowie i Odessie
Ponad 1,2 tys. osób zgromadziło się w Kijowie, by protestować przeciwko ustawie ograniczającej niezależność organów antykorupcyjnych. Demonstrujący wyszli także na ulice Lwowa, Odessy i Dniepru.
Co musisz wiedzieć?
- Gdzie i kiedy odbył się protest? Demonstracja miała miejsce w Kijowie na placu Iwana Franki, przyciągając ponad 1,2 tys. uczestników.
- Dlaczego ludzie protestowali? Ustawa przegłosowana przez Radę Najwyższą Ukrainy ogranicza niezależność Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy (NABU) oraz Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej (SAP).
- Jakie były reakcje uczestników? Protestujący skandowali hasła przeciwko korupcji i wzywali do weta dla nowej ustawy.
Protesty w Ukrainie. Jakie są główne zarzuty wobec ustawy?
W Kijowie odbyła się manifestacja przeciwko nowej ustawie, która ogranicza autonomię NABU i SAP. Uczestników było ponad 1,2 tys. - pisze agencja Interfax-Ukraina.
Wyrazili swoje niezadowolenie, trzymając transparenty z hasłami takimi jak "Weto dla ustawy", "Nie dla korupcji we władzy", "Hańba", "Ręce precz od NABU" i "Oddajcie Europę". Demonstracja przebiegła spokojnie, bez incydentów.
Podobne protesty odbyły się także we Lwowie, Dnieprze, Odessie i Sumach.
W Ukrainie wyszli na ulice. "Na pewno wrócimy!"
Inicjatorem protestu był weteran Dmytro Koziatyński, który zapowiedział wydarzenie w mediach społecznościowych.
"Przyjaciele, jestem Wam bardzo wdzięczny za wsparcie, niesamowicie dumny z wszystkich, którzy przybyli dzisiaj na akcję" - pisał w mediach społecznościowych, publikując zdjęcie z protestu. Przypominał, że w Ukrainie obowiązuje godzina policyjna i zaapelował, by się rozejść przed jej rozpoczęciem i nie prowokować służb. "Na pewno wrócimy!" - dodał.
Wcześniej, we wtorek, Rada Najwyższa przegłosowała ustawę, która podporządkowuje NABU i SAP Prokuraturze Generalnej Ukrainy.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Ukraiński parlament przegłosował. KE zaniepokojona
Jakie są konsekwencje dla organów antykorupcyjnych?
Dyrektor NABU, Semen Krywonos, podczas briefingu prasowego stwierdził, że nowa ustawa niszczy infrastrukturę antykorupcyjną Ukrainy.
Zmiany w kodeksie postępowania karnego zostały przegłosowane przez 263 deputowanych. W poniedziałek Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przeprowadziła rewizje w instytucjach antykorupcyjnych, zatrzymując co najmniej dwie osoby.
Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy powstało w 2014 roku jako część warunków współpracy Ukrainy z Unią Europejską i Międzynarodowym Funduszem Walutowym.
Przeciwnicy zmian apelują, by ustawa zastała zawetowana przez Wołodymyra Zełenskiego, ale ten ją podpisał. Niepokój w związku ze zmianami wyraziła także Komisja Europejska, która zapowiedziała, że jeśli Ukraina chce wejść do wspólnoty, musi mieć odpowiednio działające mechanizmy antykorupcyjne, a w działaniach z tym związanych będzie ją wspierać.
Źródło: PAP, WP Wiadomości