Kolejne naloty. Ukraina paraliżuje transport w Moskwie
Ukraina od czterech dni przeprowadza ataki na Moskwę. Znacząco wpływa to na funkcjonowanie podmoskiewskich lotnisk. Jak podała Rosawiacja, w ciągu ostatnich 24 godzin przekierowano aż 134 samoloty. Plan "Dywan" wprowadzono na lotnisku Wnukowo i Szeremetiewo. Utrudniania są także na lotnisku w Kałudze.
Siły obrony przeciwlotniczej odparły atak kolejnego drona lecącego na Moskwę -poinformował mer stolicy Rosji Siergiej Sobianin w komunikacie opublikowanym o godz. 9 czasu polskiego.
Kijów od czterech dni z rzędu wypuszcza drony na stolicę Rosji. Ministerstwo obrony poinformowało w niedzielę, że w nocy wojska obrony przeciwlotniczej zestrzeliły 142 ukraińskie drony, w tym 27 nad obwodem moskiewskim.
Ukraina atakuje Moskwę. Lotniska sparaliżowane
Rosyjska Federalna Agencja Transportu Lotniczego (Rosawiacja) podała, że lotniska obsługujące Moskwę – Szeremietiewo, Wnukowo i Domodiedowo – dwukrotnie wstrzymywały w nocy pracę. Z powodu ataku przekierowanych zostało aż 130 samolotów, a setki pasażerów utknęło na lotniskach.
Linie lotnicze Aerofłot zostały zmuszone do wprowadzenia korekty rozkładu lotów w związku z ograniczeniami na lotnisku Szeremietiewo.
Według stanu na godz. 9 czasu polskiego, plan "Dywan" ponownie wprowadzono na lotnisku Wnukowo i Szeremetiewo. Ograniczenia obowiązują także na lotnisku w Kałudze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump stawia ultimatum Rosji. "Zbyt długo dawał wiarę słowom Putina"
Plan "Dywan" to procedura bezpieczeństwa stosowana na rosyjskich lotniskach w przypadku zagrożenia w przestrzeni powietrznej, np. ataku dronów. Polega na czasowym wstrzymaniu startów i lądowań oraz przekierowaniu samolotów na inne lotniska.
Wybuchy pod Moskwą. Na stolicę Rosji lecą drony
Najwięcej uszkodzeń odnotowano w Zielenogradzie - okręgu administracyjnym Moskwy.
Mieszkańcy skarżyli się, że w regionie było słychać eksplozje, a drony przelatywały bardzo nisko – niemal nad dachami budynków. Część bezzałogowców wbiła się w wieżowce.
Szczątki zestrzelonych dronów spadły z kolei na samochody, doprowadzając do pożaru.
Podmoskiewskie lotniska sparaliżowane
Podmoskiewskie lotniska to Szeremietiewo, Domodiedowo, Wnukowo, Żukowski i Kaługa. To największe porty lotnicze w Rosji, obsługujące większość ruchu pasażerskiego w kraju, w tym loty krajowe i międzynarodowe. Ich zamknięcie, nawet tymczasowe, prowadzi do natychmiastowego paraliżu ruchu lotniczego nad całą Moskwą.
Na opublikowanych w sieci nagraniach widać setki pasażerów, którzy utknęli na lotniskach. Wielu z nich śpi na podłodze i krzesłach. Niektórym puszczają nerwy, co objawia się krzykiem na obsługę lotniska.
Samoloty są przekierowywane na lotniska zapasowe, które nie są przystosowane do obsługi tak dużej liczby maszyn. Powoduje to opóźnienia, zagubione bagaże, odwołania lotów i ogromne kolejki. Skala zakłóceń sprawia, że nawet krótkotrwałe przerwy wywołują chaos w całym rosyjskim systemie transportu lotniczego.
W nocy z piątku na sobotę Kijów zaatakował także obwód rostowski. W wyniku nalotów ukraińskich dronów sparaliżowany został tam ruch kolejowy. W niedzielę rosyjskie służby podały, że opóźnienia od 33 do 15 godzin ma aż 130 pociągów.