Nieudany zamach. Porażka rosyjskiej FSB
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy udaremniła próbę zamachu na Serhija Filimonowa, dowódcę batalionu Wilki Da Vinci. Atak miał być zlecony przez rosyjską FSB, która podszywając się pod SBU, zmanipulowała weterana wojennego i zleciła mu zabójstwo.
Co musisz wiedzieć?
- Kto był celem zamachu? Celem był Serhij Filimonow, dowódca 108. samodzielnego batalionu szturmowego Wilki Da Vinci.
- Kto stał za próbą zamachu? Według SBU, za próbą stała rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB).
- Jakie były metody działania? Rosjanie zwerbowali weterana wojennego, podszywając się pod ukraińskie służby.
Do realizacji zamachu Rosjanie podszyli się pod ukraińskie służby i zwerbowali weterana wojennego z obwodu dniepropetrowskiego. Mężczyzna był przekonany, że działa na polecenie SBU, a jego celem ma być rzekomy "zdrajca" współpracujący przy naprowadzaniu rosyjskich rakiet na Kijów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hołownia będzie przesłuchiwany. Poseł PiS z pomocą: "Jesteśmy otwarci"
Proponowano mu współpracę z SBU
– Operacje agenturalne prowadzone pod fałszywą flagą to jedna z nowszych metod działania rosyjskich służb. Podczas rozmów werbunkowych funkcjonariusze FSB udają przedstawicieli SBU i przekazują instrukcje, jakoby działały one w interesie Ukrainy – przekazał Artem Dekhtiarenko, rzecznik SBU.
Zwerbowanie weterana odbyło się za pośrednictwem mediów społecznościowych. Agentka FSB, która nawiązała z nim kontakt, oświadczyła, że mężczyzna zamawiał leki w internetowej aptece wspierającej rosyjską armię, za co ma mu grozić odpowiedzialność za zdradę stanu. W zamian za "odkupienie win" zaproponowała mu współpracę z SBU.
Aby uwiarygodnić całą operację, Rosjanie przesłali mu sfałszowane wezwanie na przesłuchanie do SBU oraz formularz zgłoszenia do służby. Wskazano mu również, że powinien udać się do Kijowa.
Na miejscu mężczyzna wynajął mieszkanie w okolicy, gdzie przebywał Filimonow, i rozpoczął jego obserwację. Przekazywał regularne raporty fotograficzne oraz informacje o kierunkach przemieszczania się wojskowego.
Rozkaz zabicia oficera. Opuścił mieszkanie z bronią
W końcowym etapie Rosjanie przekazali mu lokalizację skrytki na obrzeżach Kijowa, w której ukryto broń do realizacji zamachu. Następnie padł rozkaz zabicia oficera.
Mężczyzna został zatrzymany przez SBU, gdy opuszczał mieszkanie z naładowaną bronią. W jego telefonie zabezpieczono wiadomości wymieniane z oficerem prowadzącym FSB.
SBU podkreśla: jej funkcjonariusze nie werbują ludzi przez telefon, nie proponują działań niezgodnych z prawem ani nie wydają podejrzanych poleceń.