Deklaracja Tuska. Polska kupuje łodzie podwodne
W środę przyjęta zostanie uchwała zobowiązująca do zakupu okrętów podwodnych w programie Orka do końca roku - poinformował Donald Tusk. Premier i wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz mówili o rozpoczynających się w Ustce ważnych manewrach "Żelazny obrońca" i "Jesienny ogień".
Premier podkreślił, że rozpoczynające się w Ustce ćwiczenia to odpowiedź na rosyjsko-białoruskie manewry Zapad 2025.
- Jest rzeczą bardzo ważną w tych trudnych, krytycznych czasach, aby świat widział, jak NATO i jak Polska są przygotowane do różnych scenariuszy - mówił Donald Tusk na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych w Ustce. - Jesteśmy w Ustce, gdzie dojdzie do bezprecedensowych ćwiczeń, będzie pierwsze strzelanie, takie bojowe, Patriotów, w użyciu będą także HIMARS-y (...) Po raz pierwszy w historii też będziemy organizowali te ćwiczenia z użyciem systemu zintegrowanego zarządzania walką - dodał.
Jak przekazał premier, w ćwiczeniach o kryptonimie "Żelazny obrońca" i "Jesienny ogień" biorą udział dziesiątki tysięcy polskich żołnierzy. - Tylko dzisiaj ponad 18 tysięcy żołnierzy zaangażowanych jest bezpośrednio. Od początku w ćwiczeniach brało udział ponad 60 tysięcy żołnierzy - mówił Tusk. Dodał, że polscy żołnierze biorą też udział w manewrach sojuszników z NATO, m.in. na szwedzkiej Gotlandii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nawrocki przywitany w Berlinie. Nagranie ze spotkania prezydentów
Łodzie podwodne w ramach programu Orka
Podczas wtorkowego wystąpienia na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych w Ustce Tusk zapowiedział, że w środę rząd podejmie "ostateczną decyzję" o tym, kto będzie partnerem w uruchamianym programie Orka. W ramach niego do końca tego roku zakupione zostaną łodzie podwodne dla Marynarki Wojennej. Podkreślił przy tym, że wszystkie oferty zostały "przebadane i wypunktowane".
Tusk o dronie w Warszawie
Premier Donald Tusk poinformował w poniedziałek wieczorem, że Służba Ochrony Państwa zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi (Parkowa) i Belwederem.
- Zatrzymano obywatela Ukrainy i obywatelkę Białorusi. Policja prowadzi dalej dochodzenie i ten incydent zostanie w każdym wymiarze wyjaśniony tak, aby wykluczyć wszystkie możliwe interpretacje i żeby poznać prawdę, co było źródłem tej niezamierzonej lub zamierzonej prowokacji z użyciem drona na budynkami rządowymi i prezydenckimi - zapewnił premier podczas wtorkowej konferencji w Ustce.