Ostra reakcja Tuska na doniesienia medialne. "Łapy precz od żołnierzy"

"Łapy precz od polskich żołnierzy" - grzmi Donald Tusk w mediach społecznościowych. Premier podkreśla, że "cała odpowiedzialność za uszkodzenia domu w Wyrykach spada na autorów dronowej prowokacji, czyli Rosję".

Ustka, 16.09.2025. Premier Donald Tusk (C) podczas wizyty na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych w Ustce, 16 bm. Wizyta odbyła się w ramach treningu systemowego połączonego wsparcia ogniowego ?Jesienny Ogień-25?. ?Jesienny Ogień-25? to jeden z elementów ?Żelaznego Obrońcy? - największych i najważniejszych z planowych przedsięwzięć szkoleniowych Sił Zbrojnych RP w 2025 r. (sko) PAP/Andrzej JackowskiPremier Donald Tusk
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Andrzej Jackowski
Paulina Ciesielska

"Cała odpowiedzialność za uszkodzenia domu w Wyrykach spada na autorów dronowej prowokacji, czyli Rosję. O wszystkich okolicznościach incydentu odpowiednie służby poinformują opinię publiczną, rząd i prezydenta po zakończeniu postępowania. Łapy precz od polskich żołnierzy" - napisał premier Donald Tusk. W ten sposób premier zareagował na doniesienia medialne, jakoby to polska rakieta zniszczyła dom w Wyrykach-Woli podczas nalotu rosyjskich dronów.

W nocy z 9 na 10 września polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona podczas ataku Rosji na Ukrainę. Polskie i sojusznicze systemy radiolokacyjne śledziły kilkanaście obiektów - te, które mogły stanowić zagrożenie, zostały zneutralizowane. Szczątki jednego z dronów spadły na dom w miejscowości Wyryki, uszkadzając dach i samochód. Służby jednak cały czas weryfikowały te informacje.

We wtorek "Rzeczpospolita" podała, że na dach domu spadły nie elementy dronu, a rakieta AIM-120 AMRAAM wystrzelona z polskiego F-16, którego użyto do zestrzelenia jednego z dronów. Rakieta miała mieć uszkodzony system naprowadzania, co spowodowało, że nie wybuchła po uderzeniu w budynek. Gazeta powołała się na źródło "w najważniejszych strukturach państwa zajmujących się bezpieczeństwem".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Rosja testuje i buduje strach". Gen. Polko o incydencie z dronem

MON nie komentuje tych doniesień, ale zapewnia o wsparciu dla poszkodowanych.

Wojsko Polskie zobowiązało się do pokrycia strat mieszkańców domu w Wyrykach, który został uszkodzony. Rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej Janusz Sejmej w rozmowie z PAP podkreślił, że wojsko już angażuje się w sprzątanie zniszczeń, a wkrótce zrekompensuje straty na zasadach podobnych do tych stosowanych w przypadku szkód spowodowanych przez ćwiczenia wojskowe.

Biuro Bezpieczeństwa Narodowego poinformowało, że prezydent Karol Nawrocki oczekuje od rządu szybkiego wyjaśnienia sprawy. "W gestii Rządu pozostaje wykorzystanie wszelkich narzędzi i instytucji do jak najszybszego wyjaśnienia tej sprawy. Nie ma zgody na zatajanie informacji" - czytamy we wpisie BBN na platformie X.

Źródło: X, PAP, WP

Wybrane dla Ciebie

Trump w Wielkiej Brytanii. Protesty już od pierwszych minut
Trump w Wielkiej Brytanii. Protesty już od pierwszych minut
MSWiA chce przedłużenia kontroli na granicy z Niemcami i Litwą
MSWiA chce przedłużenia kontroli na granicy z Niemcami i Litwą
Prezydium KRS zawiadamia prokuraturę.  "Minister Żurek popełnił przestępstwa"
Prezydium KRS zawiadamia prokuraturę. "Minister Żurek popełnił przestępstwa"
Sikorski z Nawrockim na zagranicznej wizycie. Pierwsza taka sytuacja
Sikorski z Nawrockim na zagranicznej wizycie. Pierwsza taka sytuacja
"Skandal". Kaczyński ostro ws. przepływu informacji dot. rakiety
"Skandal". Kaczyński ostro ws. przepływu informacji dot. rakiety
Dramatyczny wypadek na egzaminie na prawo jazdy w Lesznie
Dramatyczny wypadek na egzaminie na prawo jazdy w Lesznie
Szukają kangura w Krakowie. Pojawia się i znika
Szukają kangura w Krakowie. Pojawia się i znika
Ksiądz z zarzutem zabójstwa. Zostanie zbadany psychiatryczne
Ksiądz z zarzutem zabójstwa. Zostanie zbadany psychiatryczne
Trump atakuje dziennikarza. Straszy go ściganiem prokurator
Trump atakuje dziennikarza. Straszy go ściganiem prokurator
Mer Lwowa ujawnia: w moim biurze znaleziono podsłuch
Mer Lwowa ujawnia: w moim biurze znaleziono podsłuch
Najpierw dach, potem krzyż. Sprawcy grozi 5 lat więzienia
Najpierw dach, potem krzyż. Sprawcy grozi 5 lat więzienia
Syn byłego prezesa TVP reaguje na zarzut gwałtu
Syn byłego prezesa TVP reaguje na zarzut gwałtu
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości