Syn byłego prezesa TVP reaguje na zarzut gwałtu

- To jest przede wszystkim atak na polską prawicę i polską rodzinę - oświadczył w środę Zdzisław Antoni K. w rozmowie z TVN24. Twierdził, że "atak jest wymierzony w jego ojca", a on sam "nic złego nie zrobił". Syn byłego prezesa TVP usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa polegającego na trzykrotnym zgwałceniu małoletniej.

PolicjaPolicja/ zdj. ilustracyjne
Źródło zdjęć: © PAP | Darek Delmanowicz
Aleksandra Wieczorek

Zdzisław Antoni K. "nie przyznał się do przedstawionego jemu zarzutu i złożył wyjaśnienia, które są sprzeczne z ustaleniami śledztwa. Podczas przesłuchania podejrzany korzystał z pomocy dwóch obrońców. Obecny był także pełnomocnik pokrzywdzonej" - podano również.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Politycy popełnili błąd ws. Wyryk? Ekspert: Bitwy może nie przegramy

Syn Jacka Kurskiego: Nic złego nie zrobiłem

Syn byłego prezesa TVP Jacka Kurskiego oświadczył, że "to jest przede wszystkim atak na polską prawicę i polską rodzinę". - Ja nic złego nie zrobiłem, atak jest wymierzony w mojego ojca, który jest odważnym politykiem, politykiem prawicy przede wszystkim - oznajmił w rozmowie z dziennikarzem TVN24, powtarzając, że "nic złego nie zrobił i dołoży wszelkich starań, aby prawda wyszła na jaw".

- Akta sprawy wskazują na to, że krzywdził pan dziewięcioletnią dziewczynę - gwałcił, wykorzystywał seksualnie. Zaprzecza pan temu wszystkiemu? - dopytywał dziennikarz stacji.

- Oczywiście, że zaprzeczam. To jest prawdopodobnie tylko jej wymysł - stwierdził podejrzany.

Na słowa reportera, iż "biegli oceniają, że jej zeznania są wiarygodne", syn Jacka Kurskiego odparł tylko: "nie sądzę".

W środowym komunikacie prokuratury zaznaczono też, że "prokurator zastosował wobec podejrzanego środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 30 tys. zł, zakaz opuszczania kraju, dozór Policji połączony z obowiązkiem informowania o każdej zmianie miejsca pobytu, zakaz kontaktowania się w jakikolwiek sposób z pokrzywdzoną oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość mniejszą niż 50 metrów".

Zdzisław Antoni K. został też zbadany przez biegłych psychiatrów, psychologa oraz biegłego seksuologa.

Aktualnie w śledztwie będą m.in. weryfikowane wyjaśnienia podejrzanego, a także niezbędne jest uzyskanie pisemnej opinii biegłych psychiatrów, psychologa i seksuologa - zaznaczono w komunikacie, dodając, że śledztwo jest przedłużone do dnia 23 grudnia 2025 roku.

Czytaj też:

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Żurek mówi, co stanie się ze śledztwami ws. wyborów prezydenckich
Żurek mówi, co stanie się ze śledztwami ws. wyborów prezydenckich
Przyjechał Trump. Rząd już ogłosił listę inwestycji
Przyjechał Trump. Rząd już ogłosił listę inwestycji
Jimmy Kimmel znika z telewizji. Jest reakcja Trumpa
Jimmy Kimmel znika z telewizji. Jest reakcja Trumpa
Wpadka Trumpa. W stosunku do króla nikt tak nie robi
Wpadka Trumpa. W stosunku do króla nikt tak nie robi
Łukaszenka przyznał, co stało się z Mikołą Statkiewiczem
Łukaszenka przyznał, co stało się z Mikołą Statkiewiczem
Trzech policjantów zabitych w USA. Dwóch kolejnych ciężko rannych
Trzech policjantów zabitych w USA. Dwóch kolejnych ciężko rannych
Trump przemawiał na bankiecie. Nagle król Karol wybuchł śmiechem
Trump przemawiał na bankiecie. Nagle król Karol wybuchł śmiechem
Air Force One Trumpa i pasażerski samolot były na kursie kolizyjnym
Air Force One Trumpa i pasażerski samolot były na kursie kolizyjnym
List Trumpa do Nawrockiego wyciekł do mediów. Szefernaker oburzony
List Trumpa do Nawrockiego wyciekł do mediów. Szefernaker oburzony
Wyniki Lotto 17.09.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 17.09.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Spadek zaufania do Kościoła. Biskup: Biję się w piersi
Spadek zaufania do Kościoła. Biskup: Biję się w piersi
Żurek zareagował na zawiadomienie w swojej sprawie. Opublikował wpis
Żurek zareagował na zawiadomienie w swojej sprawie. Opublikował wpis