Śledczy ze słupskiej prokuratury po raz kolejny pojawili się w Suszku. To tam, podczas sierpniowej wichury zginęły dwie nastolatki, przebywające na obozie harcerskim. Przeprowadzony we wtorek w nocy eksperyment procesowy wykazał nieprawidłowości, które mogły mieć wpływ na bezpieczeństwo uczestników obozu. Z wnioskami śledczych nie zgadza się pełnomocnik instruktorów harcerskich, obecnych podczas nawałnicy na obozie w Suszku.