Nie wierzę, że mieliśmy do czynienia z realnym puczem. Putinowi zależało, żeby pokazać wszystkim, że jeśli nie on będzie u władzy, to może do niej dojść ktoś taki jak Prigożyn. Z dwojga złego lepszy ma być Putin, niż bandyta i terrorysta, więc lepiej, aby Zachód nie podejmował prób usunięcia Putina - uważa Ilja Ponomariow.