Dziennikarz TVP, szef państwowej agencji, polityk i rolnik. Oto posady człowieka Ziobry
Robert Nowacki z Suwerennej Polski ma umowę z TVP w Olsztynie, choć według dziennikarzy nigdy tam nie pracował. Ta sama TVP pokazuje go jako dyrektora Ośrodka Doradztwa Rolniczego, a w trakcie kampanii wyborczej promowała Nowackiego jako kandydata na posła Solidarnej Polski.
"Tuska pop…ło do reszty", "Jest pan idiotą!?" - to próbka wpisów, jakie na Twitterze zamieszcza profil o nazwie RoLnikPL. Do tego mnóstwo tweetów chwalących rząd Zjednoczonej Prawicy oraz krytykujących opozycję.
Na pozór wygląda to na konto przypadkowego rolnika sympatyzującego z władzą. Dopiero po dokładnym przejrzeniu wpisów i zdjęć wrzucanych przez RoLnikaPL można ustalić, że stoi za nim Robert Nowacki.
Spędzanie mnóstwa czasu na Twitterze to tylko jedno z jego rozlicznych zajęć.
"Człowiek wielu talentów" - mówią o nim z przekąsem pracownicy TVP Olsztyn, jednej z instytucji, gdzie Nowacki pobiera wynagrodzenie.
Promocja Nowackiemu nie pomogła
Po pierwsze i chyba najważniejsze, Robert Nowacki jest członkiem Suwerennej Polski (partii będącej kontynuatorką Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro). Potwierdził to w rozmowie z Wirtualną Polską rzecznik SuwPolu Jacek Ozdoba. W maju Nowacki pojawił się na konwencji Suwerennej Polski w Warszawie. Zachwycał się, że ludzi na partyjną imprezę przyjechało "po kokardę".
W 2010 r. Nowacki został radnym powiatowym w Węgorzewie z ramienia komitetu Ponad Podziałami, ale już w trakcie kadencji media przedstawiały go jako działacza Solidarnej Polski. Był to jego pierwszy, a zarazem ostatni sukces wyborczy.
W 2019 r. startował z listy PiS do Sejmu na Warmii i Mazurach. Odwiedzali go wtedy Patryk Jaki, Michał Woś, Michał Wójcik i Tadeusz Cymański, czyli liderzy Solidarnej Polski, którzy regularnie zachwalali jego kandydaturę. Nie pomogło - niedoszły poseł zdobył niewiele ponad 3 tys. głosów i do Sejmu się nie dostał.
W kampanii wyborczej Robertowi Nowackiemu mocno pomagał olsztyński oddział TVP. W materiałach przedstawiano go jako "szefa Solidarnej Polski na Warmii i Mazurach". Co ciekawe, w programach informacyjnych TVP Olsztyn Nowacki był prezentowany przed doświadczonymi politykami Zjednoczonej Prawicy - senatorką Lidią Staroń czy posłem Michałem Wypijem.
Nowacki pojawiał się też w programach TVP Info, ale tym razem już jako ekspert od rolnictwa. Widzowie TVP nie wiedzieli, że oglądany przez nich "ekspert" i działacz Solidarnej Polski jest równocześnie współpracownikiem Telewizji Polskiej.
Wirtualna Polska rozmawiała z kilkunastoma byłymi i obecnymi pracownikami TVP na temat Roberta Nowackiego. Z ich relacji wynika, że polityk Solidarnej Polski pierwszą umowę z publiczną telewizją miał podpisać jeszcze w 2018 r. W zgodnej relacji naszych rozmówców Nowacki zawdzięcza to znajomości z Jackiem Kurskim.
Były pracownik publicznej telewizji, który zna ich obu, nazywa ich relację przyjaźnią. Inny radzi przejrzeć relacje z sylwestrów organizowanych przez TVP.
Rzeczywiście na nagraniach z imprezy w Zakopanem z 2021 roku widzimy Roberta Nowackiego bawiącego się w towarzystwie Jacka Kurskiego i jego żony Joanny Kurskiej. Sam Kurski nie odpowiedział na pytania o znajomość z działaczem Suwerennej Polski.
Zdążył założyć służbową skrzynkę
Według ustaleń Wirtualnej Polski Nowacki co roku podpisuje z TVP umowę-zlecenie obowiązującą przez kolejne dwanaście miesięcy. Dysponujemy kopią jednej z takich umów, zawartej 30 grudnia 2021 r., a obowiązującej do 31 grudnia 2022 r.
Wynika z niej, że działacz Solidarnej Polski ma zajmować się "monitorowaniem sieci Internet, socjal media, prasy oraz telewizji pod kątem tematyki rolnej, przygotowanie i wprowadzenie rozwoju redakcji internetowej oraz nadzór nad redakcją internetową" [pisownia oryginalna - red.]. Wynagrodzenie – 10,5 tys. zł brutto. Miejscem świadczenia usług jest siedziba TVP w Olsztynie.
TVP zobowiązuje się też do pokrycia kosztów dojazdów do miejsca pracy, noclegów i "innych niezbędnych uzasadnionych kosztów, związanych z podróżą krajową lub zagraniczną". Umowę w imieniu TVP zawarł Igor Gumiński, dyrektor olsztyńskiego ośrodka. Według naszych informacji, w styczniu 2023 r. Nowacki podpisał z TVP Olsztyn kolejną umowę na podobnych warunkach.
Czy Robert Nowacki kieruje lub kiedykolwiek "przygotowywał, wprowadzał rozwój oraz nadzorował redakcję internetową" TVP Olsztyn?
Pracownicy olsztyńskiego ośrodka zgodnie twierdzą, że nic takiego nie miało miejsca, a internetem w ich redakcji zajmuje się inny dziennikarz. Wspominają też, że Nowacki dopiero kilka miesięcy temu założył służbową skrzynkę w domenie TVP, gdy jego umową zainteresowali się zewnętrzni kontrolerzy.
Ale Robert Nowacki dał się poznać kolegom z TVP Olsztyn w innej roli.
Ekipy realizujące materiały regularnie odwiedzały jego rodzinną gminę pod Węgorzewem, żeby przygotowywać materiały z udziałem właśnie Nowackiego. Ostatnio TVP Olsztyn odwiedziła Pozezdrze 9 maja, żeby nagrać materiał o nowych inwestycjach z rządowego Programu Inwestycji Strategicznych Polski Ład. A Robert Nowacki cieszył się w nim z nowego wodociągu.
Na stronach TVP Olsztyn można znaleźć też wiele materiałów, gdzie Nowacki występuje jako dyrektor oddziału Warmińsko-Mazurskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Olecku.
W-MODR ma doradzać i szkolić w zakresie m.in. rolnictwa ekologicznego, rozwoju małej przedsiębiorczości na obszarach wiejskich, promowania agroturystyki i walorów województwa warmińsko-mazurskiego. "Człowiek wielu talentów" pracuje tam od 2018 r.
Zapytaliśmy jego przełożonych, czy wiedzą, że mężczyzna równolegle jest zatrudniony w Telewizji Polskiej? Okazuje się, że Nowacki nie powiedział im o tym.
"W imieniu Pana Damiana Godzińskiego, Dyrektora Warmińsko-Mazurskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego z siedzibą w Olsztynie, uprzejmie informuję, że Warmińsko- Mazurski Ośrodek Doradztwa Rolniczego z siedzibą w Olsztynie nie miał wiedzy na temat równoległego zatrudnienia Pana Roberta Nowackiego w Telewizji Polskiej" – przekazała nam Urszula Tęgowska z sekretariatu W-MODR.
Sianokosy, czasu nie mam
Widzowie TVP z żadnego materiału z udziałem Nowackiego nie mogli się dowiedzieć, że polityk Suwerennej Polski ma podpisaną umowę z publicznym nadawcą. Od kilku miesięcy próbowaliśmy uzyskać oficjalne odpowiedzi od TVP: od kiedy i w jakim charakterze współpracują z Robertem Nowackim i czy na konwencji Suwerennej Polski Nowacki pojawił się jako dziennikarz TVP?
W czwartek dostaliśmy lakoniczne stanowisko z biura rzecznika TVP: "Pan Robert Nowacki współpracuje z TVP3 Olsztyn. Umowa z nim nie będzie kontynuowana".
Nie wiemy niestety, kiedy TVP przestanie współpracować z działaczem Suwerennej Polski.
Sam Robert Nowacki najpierw po otrzymaniu pytań zasłaniał się brakiem czasu z powodu sianokosów (jak wynika z bazy Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, gospodaruje na ponad 40 hektarach w powiecie węgorzewskim).
Następnie odpisał zdawkowo, odpowiadając tylko na część pytań. Chociaż rzecznik Suwerennej Polski Jacek Ozdoba zapewnia, że Nowacki jest członkiem partii, on sam stwierdza, że był członkiem Solidarnej Polski, ale nie przeszedł do Suwerennej Polski. Przyznał, że zapomniał poinformować, iż czasem współpracuje z TVP, ale już złożył wyjaśnienia w tej sprawie swoim przełożonym w W-MODR. A jego wizyty na antenie dotyczą rolnictwa.
Ani słowem nie odniósł się do pytań, od kiedy podpisuje umowy z TVP, jakie obowiązki z nich wynikają, dlaczego w umowie była mowa o prowadzeniu i nadzorze nad redakcją internetową, z czym Nowacki nie miał żadnego związku.
Szymon Jadczak, dziennikarz Wirtualnej Polski
Napisz do autora: szymon.jadczak@grupawp.pl