Maciej Wąsik(strona 4/1)

- Straciłem kontakt z Wąsikiem i Kamińskim - napisał w mediach społecznościowych Roman Giertych. - Dzisiaj jednak wróciła nadzieja. Do zobaczenia wkrótce - dodał, nawiązując do decyzji prokuratury, która wszczęła śledztwo przeciwko m.in. dwóm byłym posłom Prawa i Sprawiedliwości.

Czy sprawa Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika może zaszkodzić w kampanii wyborczej kandydatom kojarzonym z szyldem partyjnym Prawa i Sprawiedliwości? W Otwocku, mimo prób odcięcia się od PiS, obecny prezydent Jarosław Margielski może mieć z tym kłopot.

Mateusz Morawiecki miał być wśród polityków PiS inwigilowanych przez służby przy pomocy oprogramowania Pegasus - podało w poniedziałek RMF FM. Na doniesienia zareagował już Maciej Wąsik. Były wiceszef CBA pisze o "fejku".

- Prawdopodobnie będziemy składali wnioski do prokuratury ws. bezprawnego wygaszenia mandatów poselskich Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika - poinformował w piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Sprawa Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika wciąż nie cichnie. W środę b. posłowie próbowali wtargnąć do Sejmu. - Zdaniem polityków Prawa i Sprawiedliwości, moim zdaniem i znacznej części społeczeństwa, obydwaj panowie są wybrani posłami Rzeczypospolitej Polskiej - mówi Wojciech Skurkiewicz.

Prokurator Generalny Adama Bodnar przesłał prezydentowi Andrzejowi Dudzie swoją opinię w sprawie ułaskawienia dwóch byłych funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego, skazanych w tzw. aferze gruntowej. Mimo prawomocnego wyroku obaj mężczyźni nadal przebywają na wolności.

Donald Tusk od kilku dni przebywa na urlopie we Włoszech wraz z rodziną. Polityka ominęły m.in. środowe przepychanki przed Sejmem. Premier jest jednak na bieżąco, bo komentuje wydarzenia w mediach społecznościowych. Wiadomo kiedy wróci do Polski.

W środę Mariusz Kamiński oraz Maciej Wąsik próbowali wtargnąć do Sejmu. Były szef MSWiA niechcący dostał w twarz od swojego partyjnego kolegi. Całą sytuację skomentował Radosław Sikorski.

Nie milknie dyskusja wokół sprawy Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. O ich polityczną przyszłość był pytany Jarosław Kaczyński. Prezes PiS powiedział, że widziałby obu polityków na listach wyborczych Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego.

Szef MSWiA Marcin Kierwiński skomentował środowe przepychanki przed Sejmem z czynnym udziałem posłów Prawa i Sprawiedliwości. - To niesamowite, że te same osoby, które trzy miesiące temu głosiły hasło: "murem za polskim mundurem", wczoraj robiły wszystko, aby tych funkcjonariuszy uderzyć, przepchnąć, upokorzyć - powiedział minister.

Przed budynkiem Sejmu w środę doszło do przepychanek w związku z próbą wejścia do środka Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Marszałek Szymon Hołownia zapowiada wyciągnięcie konsekwencji wobec osób, które "dopuściły się hańbienia polskiego munduru".

Jarosław Kaczyński ponownie zabrał głos ws. Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. - Ze strony tej władzy, która nieustannie łamie prawo, można się wszystkiego spodziewać, nawet zabójstw politycznych - stwierdził prezes PiS w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.

- Ci dżentelmeni wyjątkowo źle nadają się na męczenników, zostali prawomocnie skazani za "bardzo brzydkie rzeczy" - mówił szef MSZ Radosław Sikorski, pytany o środową próbę wejścia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do Sejmu.

Przez osiem lat mieliśmy łamanie prawa i betonowanie instytucji, tak żeby uniemożliwić kolejnemu rządowi usunięcie rozwiązań niezgodnych z prawem - mówi prof. Andrzej Zoll. - Dziś PiS, mimo przegranych wyborów, chce kontynuować to, co robił w czasach swoich rządów.

Mec. Jacek Dubois skomentował sprawę Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Wiceprzewodniczący Trybunału Stanu podkreślił, że "strasznie się dziwi, że prokuratura jeszcze nie podjęła działań".

Poseł PiS Paweł Jabłoński ostro skrytykował sceny, do jakich doszło dzisiaj przed obradami Sejmu. - To było fatalne - przyznał, komentując próbę wejścia do budynku Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

W PiS nieoficjalnie przyznają, że podczas próby wprowadzenia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do Sejmu posłom "puściły nerwy". W trakcie szarpaniny Jarosław Kaczyński upomniał najbardziej rozgrzanych słowami: "bo mnie udusicie!". Jeszcze chwilę temu pomysł był inny: spróbować przejść przez bramki, ale bez szarpania. - Sami przykrywamy tematy, w których rząd się wykłada - mówi WP jeden z posłów PiS.