Mocne słowa prezesa PiS. "Można spodziewać się zabójstw"
Jarosław Kaczyński ponownie zabrał głos ws. Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. - Ze strony tej władzy, która nieustannie łamie prawo, można się wszystkiego spodziewać, nawet zabójstw politycznych - stwierdził prezes PiS w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.
Mariusz Kamiński oraz Maciej Wąsik w grupie polityków Prawa i Sprawiedliwości próbowali wejść w środę do Sejmu. Doszło do przepychanek ze strażą marszałkowską i choć udało im się dostać na teren parlamentu, to nie dostali się do budynku, gdyż straż marszałkowska zamknęła wejście.
Szef PiS pytany w czwartek przez dziennikarzy, czy będą kolejne próby wejścia Kamińskiego i Wąsika do Sejmu odparł, że "w tej chwili nie będzie takich prób".
Kaczyński został też spytany o zapowiedź Hołowni, dotyczącą kar dla parlamentarzystów, którzy naruszyli nietykalność funkcjonariuszy straży marszałkowskiej.
- Ze strony tej władzy, która nieustannie łamie prawo, można się wszystkiego spodziewać, nawet zabójstw politycznych - oświadczył Kaczyński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Suski ukarany za słowa o Tusku. "Miałem na myśli pieska"
Słowa Kaczyńskiego skomentował w mediach społecznościowych poseł Roman Giertych (KO). "Jarku, nikt bardziej niż my nie pragnie zatroszczyć się o wasze życie i zdrowie…" - napisał na platformie X (dawniej Twitter).
Przepychanki pod Sejmem. Hołownia zapowiada konsekwencje
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował, że analizowane są nagrania ze środowego incydentu przed Sejmem.
- Nie ma zgody na to, żeby ktokolwiek, w jakikolwiek sposób popychał, przesuwał, próbował naruszyć nietykalność funkcjonariuszy straży marszałkowskiej. Wobec parlamentarzystów, którzy podejmują takie działania będę sugerował wyciągnięcie konsekwencji - zapowiedział.
Sprawa Wąsika i Kamińskiego
Mandaty poselskie Mariusza Kamińskiego wygasły po tym, jak politycy zostali skazani prawomocnym wyrokiem za udział w tzw. aferze gruntowej. Jednak obaj byli ministrowie w rządzie PiS się z tym nie zgadzają, powołując się na decyzję Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. Tymczasem Izba ta nie jest uznawana za niezawisły sąd m.in. przez TSUE.
Hołownia utrzymuje, powołując się na prawomocny wyrok sądu, że wraz z jego zapadnięciem, mandaty poselskie Kamińskiego i Wąsika wygasły.
Przeczytaj też:
Źródło: polsatnews.pl/PAP