Szef MOPR o kulisach akcji ratunkowej. "My w cuda nie wierzymy"

Rodzina z Mazowsza wypożyczyła niewielką łódź motorową, na której użytkowanie nie jest potrzebny patent. - Doszło do tego wypadku, bo ta dziewczynka stanęła na burcie. Mogła się poślizgnąć, może zobaczyła coś w wodzie. Zwykła dziecięca ciekawość, wychyliła się i wpadła - mówi Wirtualnej Polsce szef MOPR Jarosław Sroka.

Szef MOPR o kulisach akcji ratunkowej. "My w cuda nie wierzymy"Akcja ratunkowa na Jeziorze Mikołajskim
Źródło zdjęć: © WOPR
Joanna Zajchowska
72

Do tragicznych wydarzeń doszło we wtorek na Jeziorze Mikołajskim. Trzyosobowa rodzina pływała wynajętą motorówką. W pewnym momencie 4-latka wypadła za burtę. Do wody wskoczył za nią najpierw mężczyzna, a następnie kobieta. Niestety zniknęli nie wypłynęli na powierzchnię.

W środę po południu służby przekazały, że wyłowiono ciało kobiety, nurkowie zeszli też już pod wodę, by wydobyć ciało mężczyzny.

Dziewczynka była w kapoku, nic jej się nie stało. Z wody wyciągnęli ją przepływający nieopodal miejsca zdarzenia żeglarze, którzy wezwali służby. Mimo akcji ratunkowej mężczyzny i kobiety nie udało się odnaleźć. O godzinie 21 akcja poszukiwawcza została wstrzymana. Ratownicy wznowili działania o godzinie 9.30 w środę.

W środę w południe zamknięty do odwołania został obszar rozlewiska jeziora Mikołajskiego, w kierunku jeziora Śniardwy i Bełdany.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jechał motocyklem pod prąd na autostradzie. Dramatyczny finał pościgu w Wielkiej Brytanii

Dziewczynka trafiła pod opiekę dziadka

Jak poinformowała Wirtualną Polskę mł. asp. Paulina Karo z z Komendy Powiatowej Policji w Mrągowie rodzina to mieszkańcy woj. mazowieckiego. - Wczoraj do policjantów zgłosił się ojciec zaginionej kobiety, mężczyzna poinformował policjantów, że córka w niedzielę poinformowała go o tym, że wraz z mężem i dzieckiem wyjeżdżają na Mazury. Kiedy dostał informację o wypadku, przyjechał do szpitala, skąd odebrał wnuczkę i złożył zawiadomienie o zaginięciu pary - przekazała funkcjonariuszka. Dziewczynka znajduje się teraz pod opieką rodziny.

Policjantka przekazała ponadto, że do zdarzenia doszło na tzw. Przeczce, czyli przesmyku między jeziorami Mikołajskim a Bełdanami. Jezioro ma w tym miejscu ok. 10 m głębokości. W miejscu, gdzie doszło do wypadku, było dość duże zafalowanie. W tym miejscu łączą się trzy jeziora, to dość niebezpieczny rejon.

Szef MOPR: Znalezienie tych osób żywych, to byłby cud

Szef MOPR jeszcze przed południem zaznaczał, że nie ma szans na znalezienie tych osób żywych. - To byłby cud. My w cuda nie wierzymy - powiedział.

Prezes Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Jarosław Sroka przekazał Wirtualnej Polsce, że rodzina płynęła małą motorową łódką z zadaszeniem, na którą nie trzeba mieć patentu.

- Te łódki z małym silnikiem, one nie są jakimś szczególnym niebezpieczeństwem. Wypożycza się je na godziny, w zależności od zasobności portfela. Rodziny, znajomi biorą je, by pooglądać przyrodę, spędzić czas na wodzie, porobić zdjęcia. Jeśli są dobre warunki, to ta łódka nie zrobi nikomu krzywdy - uważa Jarosław Sroka.

- W tym przypadku doszło do tego wypadku, bo ta dziewczynka stanęła na burcie. Mogła się poślizgnąć, może zobaczyła coś w wodzie. Zwykła dziecięca ciekawość, wychyliła się i wpadła - relacjonuje szef MOPR.

Jak dodaje, w Polsce można prowadzić taki sprzęt bez zezwoleń, gdy jednostka ma długość kadłuba do 7,5 metra, nawet gdy jest wyposażona w napęd mechaniczny. Rodzina przemieszczała się właśnie taką niewielką maszyną o mocy nie przekraczającej 7,5kW.

Jeszcze przed znalezieniem ciała kobiety szef MOPR mówił nam, że nie ma szans na znalezienie zaginionych rodziców żywych. - To byłby cud. My w cuda nie wierzymy - podsumował Sroka.

Joanna Zajchowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie

G7 wzywa Rosję do rozejmu z Ukrainą. Groźba nowych sankcji
G7 wzywa Rosję do rozejmu z Ukrainą. Groźba nowych sankcji
Wiceminister odwołany po tekście WP. Jest decyzja premiera
Wiceminister odwołany po tekście WP. Jest decyzja premiera
Dziura w budżecie Urzędu ds. Imigracji w USA. Brakuje 2 mld dolarów
Dziura w budżecie Urzędu ds. Imigracji w USA. Brakuje 2 mld dolarów
45 lat od tragedii. Katastrofa PLL LOT "Mikołaj Kopernik"
45 lat od tragedii. Katastrofa PLL LOT "Mikołaj Kopernik"
Rosyjskie manewry wojskowe przy polskiej granicy. Co się dzieje na Bałtyku?
Rosyjskie manewry wojskowe przy polskiej granicy. Co się dzieje na Bałtyku?
Akt oskarżenia dla byłego szefa GITD
Akt oskarżenia dla byłego szefa GITD
Zamkną jedno z największych lotnisk w Polsce. Zbliża się termin
Zamkną jedno z największych lotnisk w Polsce. Zbliża się termin
Ukraińska armia reaguje na komunikat Trumpa. "Fałsz"
Ukraińska armia reaguje na komunikat Trumpa. "Fałsz"
"Jakim cudem?". Hołownia nie kryje zaskoczenia Ziejewskim
"Jakim cudem?". Hołownia nie kryje zaskoczenia Ziejewskim
"Nieznane drony" zaatakowały Moskwę. Komunikat ukraińskich władz
"Nieznane drony" zaatakowały Moskwę. Komunikat ukraińskich władz
Tusk zwrócił się do Kaczyńskiego. "Tego naród wam nie wybaczy"
Tusk zwrócił się do Kaczyńskiego. "Tego naród wam nie wybaczy"
Odra ponownie zbiera żniwo. Czeka nas kolejna pandemia?
Odra ponownie zbiera żniwo. Czeka nas kolejna pandemia?