"Jakim cudem?". Hołownia nie kryje zaskoczenia Ziejewskim
- Jakim cudem minister Ziejewski, mając taką kartotekę, przeszedł tę wirówkę? - dziwi się Szymon Hołownia. Marszałek Sejmu odniósł się w ten sposób do sprawy byłego już wiceministra aktywów państwowych, który ustąpił ze stanowiska po publikacji Wirtualnej Polski.
Co musisz wiedzieć?
- Zbigniew Ziejewski z PSL, dotychczasowy wiceminister aktywów państwowych, złożył dymisję po doniesieniach Wirtualnej Polski o konfliktach interesów i prawomocnych wyrokach.
- Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wyraził zdziwienie, jak Ziejewski przeszedł weryfikację służb, tzw. "wirówkę", przed nominacją.
Jak Ziejewski przeszedł weryfikację?
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia, podczas konferencji prasowej w Siemianowicach Śląskich, wyraził zdziwienie, jak Zbigniew Ziejewski, mając kontrowersyjną kartotekę, przeszedł weryfikację służb przed nominacją na wiceministra. Polityk złożył dymisję jeszcze w czwartek po doniesieniach Wirtualnej Polski o jego konfliktach interesów i prawomocnych wyrokach.
- Zwyczajem jest, że wszyscy kandydaci na ministrów i wiceministrów przechodzą tzw. "wirówkę", zanim premier podpisze ich nominację - powiedział Hołownia, podkreślając, że weryfikacja obejmuje zapytania do wszystkich służb specjalnych i rejestrów państwowych.
- Jakim cudem minister Ziejewski, mając taką kartotekę, przeszedł tę wirówkę? - zastanawiał się Hołownia.
Lider Polski 2050 podkreślił, że szef rządu podpisuje nominację dopiero po uzyskaniu pozytywnej opinii z audytu służb. - W związku z powyższym rozumiem, że ktoś musiał wprowadzić w błąd premiera i nie jest to tylko i wyłącznie poseł Ziejewski - dodał marszałek, wyrażając nadzieję, że premier wyciągnie konsekwencje wobec odpowiedzialnych służb. - Myślę, że trzeba zwrócić się z tym pytaniem do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów - zaznaczył Hołownia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nie da się". Kurczy się skład PSL w rządzie Tuska
Kim jest Zbigniew Ziejewski?
Jak ujawniliśmy w Wirtualnej Polsce, Zbigniew Ziejewski z Polskiego Stronnictwa Ludowego (PSL) jest uwikłany w poważny konflikt interesów. Dzierżawi setki hektarów ziemi od Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR) i jednocześnie toczy z nim spory sądowe o miliony złotych. Paradoksalnie, jako wiceminister w Ministerstwie Aktywów Państwowych (MAP), nadzorował ten sam KOWR w wybranych obszarach, związanych z tworzeniem nowych spółek i kupowaniem udziałów w istniejących firmach rolniczych. MAP twierdzi, że nie miało wiedzy o tym konflikcie interesów.
Ziejewski nie jest powszechnie znaną postacią w polskiej polityce, ale w środowisku rolników cieszy się dużą rozpoznawalnością. To członek rady naczelnej PSL i wiceprezes partii w województwie warmińsko-mazurskim. Należy do grupy najbogatszych rolników w kraju.
Według oświadczenia majątkowego, jego gospodarstwo liczy 115 hektarów, ale faktyczna powierzchnia gruntów, którymi zarządza, jest znacznie większa. Dane z unijnych dopłat rolniczych za 2023 rok pokazują, że firma Ziemar, gdzie Ziejewski jest prezesem i właścicielem połowy udziałów (druga połowa należy do jego byłej żony), gospodaruje na ponad 700 hektarach.
Jego rola w rządzie
Ziejewski zasiada w Sejmie od 2019 roku, a po zmianie rządu w 2023 roku został sekretarzem stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Do czwartku odpowiadał za spółki Skarbu Państwa z sektora rolnego i spożywczego, co dawało mu pośredni wpływ na KOWR. Choć formalnie KOWR podlega Ministerstwu Rolnictwa i Rozwoju Wsi, to w zakresie tworzenia nowych spółek i przejmowania udziałów w firmach rolniczych podlega bezpośrednio Ziejewskiemu.
To właśnie od tego samego KOWR-u polityk dzierżawi setki hektarów ziemi, a do tego toczy z nim procesy sądowe – dotyczą one bezumownego korzystania z gruntów i ich dewastacji. To jaskrawy przykład konfliktu interesów, w którym ten sam człowiek jest zarówno nadzorującym, jak i beneficjentem działań KOWR.
Przeszłość Ziejewskiego
Historia działalności Ziejewskiego kryje więcej kontrowersyjnych wątków. Polityk ma na koncie kilka prawomocnych wyroków sądowych, m.in. za posługiwanie się sfałszowanymi fakturami i bezumowne korzystanie z państwowej ziemi. Część z tych wyroków uległa zatarciu, jednak ze względu na interes społeczny opisujemy je w naszym śledztwie.
Mimo tych obciążeń Ziejewski awansował w strukturach rządowych i objął funkcję wiceministra, a jego działalność pozostawała dotąd poza szerszym zainteresowaniem opinii publicznej. Teraz, dzięki ustaleniom Wirtualnej Polski, sprawa ta wyszła na światło dzienne.