Gajadhur jest oskarżony o trzy czyny związane z publikacją informacji na portalu X. Dotyczą one wiadomości służbowych, które zostały opublikowane 29 lutego i 26 marca 2024 r.
Wśród ujawnionych dokumentów znalazły się e-maile od pracowników GITD oraz pismo z 4 lutego 2016 r. wysłane przez ówczesnego dyrektora Biura Spraw Wewnętrznych GITD do ministra infrastruktury i budownictwa.
Gajadhur ocenił w rozmowie z PAP, że zarzuty zawarte w akcie oskarżenia przeciwko niemu to "totalny absurd". - W ITD dzieją się rzeczy patologiczne, którymi nikt się nie zajmuje, a zajmują się mną, który je demaskuje - skomentował Gajadhur.
- Minister Infrastruktury Dariusz Klimczak mnie nie zastraszy ani nie uciszy. Dalej będę pisał o nieprawidłowościach, jeśli będą występowały - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nie da się". Kurczy się skład PSL w rządzie Tuska
Ujawnienie informacji służbowych
Opublikowane informacje dotyczyły m.in. kosztów poniesionych przez GITD w związku z obecnością gości na gali 20-lecia Inspekcji Transportu Drogowego oraz wydatków na akcje promocyjne. Prokuratura podkreśla, że były to wiadomości wewnętrzne, przeznaczone wyłącznie do użytku służbowego.
Alvinowi Gajadhurowi grozi grzywna, kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat.
Czytaj także: