Śmiertelne potrącenie 14‑latka. Jest wniosek o areszt

Prokuratura zdecydowała o skierowaniu do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie Andrzeja K., który śmiertelnie potrącił 14-latka przy ul. Ordona w Warszawie.

Zatrzymany 43-latek
Zatrzymany 43-latek
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Albert Zawada
oprac. TWA

- Prokuratura skierowała do sądu wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego - przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Skiba. Wniosek ma związek z istniejącą obawą mataczenia przez podejrzanego.

- Mężczyzna oddalił się z miejsca zdarzenia. Udał się na obrzeża Warszawy, gdzie spożywał alkohol z jednym z członków rodziny - podkreślił rzecznik.

- Chcę zwrócić uwagę na to, że samochód był ukryty. Nie jest on mocno uszkodzony. Jednak mamy pewność, że to ten pojazd - przyznał. Prokurator pytany o to, czy 43-latek wyraził skruchę, odpowiedział: - Sprawca nie bardzo wierzy w to, co się stało. Ciężko więc o tym mówić.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jechał wprost na pieszego. Nagranie pogrążyło kierowcę

K. twierdził ponadto, że w momencie zdarzenia był trzeźwy i "nie zauważył", żeby ktokolwiek był na przejściu, kiedy przejeżdżał. - Nie doszło do rozbicia szyby. Do uderzenia doszło najprawdopodobniej lusterkiem - podkreślił prok. Skiba.

- Zmarły 14-latek to obywatel Ukrainy - przekazał ponadto rzecznik.

Prokuratura ustala cały czas przebieg wydarzeń. - Nie znamy dokładnej prędkości pojazdu. Nie była ona jednak znaczna - przyznał śledczy. - Materiał, którym dysponuje prokuratura, jest wstrząsający - dodał.

Zarzuty dla sprawcy

Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty - spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczki z miejsca zdarzenia, za co grozi kara od 5 do 20 lat pozbawienia wolności. Ponadto grozi mu kara za naruszenie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów (od 3 miesięcy do 5 lat więzienia), które wydano w kwietniu 2023 r. Mężczyzna pracował w firmie kurierskiej, prokuratura sprawdza, czy pracodawca wiedział o zakazie prowadzenia pojazdów.

- Kara może być skumulowana do 25 lat, ale na pewno grozi mu nie mniej niż 5 lat pozbawienia wolności - przekazał prok. Skiba.

Do wypadku doszło w piątek około godz. 17.15 w rejonie skrzyżowania ulic Ordona i Jana Kazimierza na oznakowanym przejściu dla pieszych. Kierowca busa potrącił 14-letniego chłopca, nie udzielił mu pomocy i uciekł z miejsca zdarzenia. Nastolatek został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł.

43-letni kierowca busa został zatrzymany w sobotę późnym wieczorem. Jak przekazała w niedzielę Komenda Stołeczna Policji, w chwili zatrzymania mężczyzna był nietrzeźwy, miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
prokuraturaaresztśledztwo
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (332)