Śląskie. Pożar domu w Międzybrodziu Żywieckim. Kobieta uciekła

- Pierwsi strażacy, którzy dotarli na miejsce pożaru, zastali kobietę już na zewnątrz. Udało się jej przedostać przez zadymioną klatkę schodową. Na szczęście nic się jej nie stało. Jest w szoku – podał rzecznik żywieckich strażaków asp. sztab. Tomasz Kołodziej.

Strażacy zostali wezwani o 7.29. rano. "Zostaliśmy zadysponowani do pożaru butli z gazem w budynku mieszkalnym na ul. Górskiej. Do działań wyjechaliśmy w sile dwóch zastępów. Na miejscu okazało się że pożarem objęte były 3 pomieszczenia i klatka schodowa. Przy użyciu dwóch linii gaśniczych udało się opanować pożar zanim rozprzestrzenił się na resztę budynku. Akcja była o tyle trudna że w środku znajdowały się butle z gazem” – podali strażacy z Międzybrodzia Żywieckiego na swoim profilu na Facebooku.

Pożar był intensywny. Wybuchł w kuchni. Ogień przedostał się na klatkę schodową i na piętro. - Spłonęła kuchnia, klatka schodowa i pokoje na piętrze. W kuchni znajdowały się dwie butle gazowe, ale strażacy zdołali je wynieść. Być może do pożaru doszło wskutek nieszczelności na styku z kuchenką gazową – powiedział rzecznik żywieckich strażaków.

W akcji gaszenia, która trwała około półtorej godziny, uczestniczyło sześć zastępów strażaków. Oprócz dwóch załóg z OSP Międzybrodzie Żywieckie udział brali także ochotnicy z OSP Międzybrodzie Bialskie i OSP Czernichów - Tresna, a ponadto strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Żywca.