Rodzina już jej nie zobaczy. Szczegóły transportu zwłok

Rodzina brutalnie zamordowanej na Kos Polki wciąż czeka na informacje, kiedy jej ciało zostanie przetransportowane do Polski. Na razie nie ma w tej sprawie szczegółów. Wiadomo jednak, jak w takim przypadku wygląda procedura transportowa.

Rodzina już jej nie zobaczy. Szczegóły transportu zwłokCiało zamordowanej na Kos Polki wkrótce zostanie przetransportowane do Polski.
Źródło zdjęć: © Facebook, PAP

Główny podejrzany we wtorek ponownie zeznawał przed sądem w Kos. Jak poinformowała po ponad trzygodzinnym przesłuchaniu adwokat mężczyzny, jej klient konsekwentnie nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów.

Mężczyzna został zabrany z powrotem do aresztu, a w najbliższych dniach trafi do więzienia poza wyspą – twierdzi źródło PAP. Następnie rozpocznie się jego proces, który teoretycznie może potrwać nawet kilkanaście miesięcy – dodaje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dramatyczne sceny pod komisariatem policji w Lubinie

Rodzina czeka na powrót ciała Anastazji do Polski

Na transport zwłok - prawdopodobnie zamordowanej przez Banglijczyka - Anastazji czeka jej rodzina. O tym, jak może on wyglądać "Super Expressowi" opowiedzieli doświadczeni laboranci sekcyjni. Wiadomo, że ciało zostanie zabalsamowe lub skremowane.

- Trumna powinna być zalutowana bądź zasylikowana tak, żeby nie było dopływu powietrza. Do tego zakłada się specjalny filtr, który robi to, żeby nie było podciśnienia. Metalową trumnę wkłada się do normalnej trumny - opisywali w rozmowie z "SE" Artur Habowski oraz Dominik Siwek, tanatokosmetolodzy i laboranci sekcyjni.

Oznacza to, że tak jak w przypadku ewentualnego skremowania rodzina nie zobaczy już 27-letniej Polki. To dlatego, że zgodnie z polskim prawem nie można otwierać metalowej trumny w innym miejscu niż krematorium.

Anastazja zaginęła w poniedziałek 12 czerwca na greckiej wyspie Kos, gdzie pracowała w jednym z hoteli. W niedzielę 18 czerwca greckie media poinformowały, że znaleziono ciało 27-letniej Polki. Zwłoki zostały znalezione około godz. 19 czasu lokalnego, około kilometra od domu Salahuddina S., aresztowanego wcześniej przez policję, i 500 metrów od miejsca, w którym znaleziono telefon komórkowy Polki.

Źródło: "Super Express", PAP

Wybrane dla Ciebie

Tusk po spotkaniu Duda-Trump. "Nie ma się z czego śmiać"
Tusk po spotkaniu Duda-Trump. "Nie ma się z czego śmiać"
Duda o relacjach z USA. "Dawno nie było tak dobrych czasów"
Duda o relacjach z USA. "Dawno nie było tak dobrych czasów"
Trump powiedział Dudzie, że przyjedzie do Polski
Trump powiedział Dudzie, że przyjedzie do Polski
Lawina komentarzy po spotkaniu Duda-Trump
Lawina komentarzy po spotkaniu Duda-Trump
Wyniki Lotto 22.02.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 22.02.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wymienił całą listę. Trump przedstawił kolejne żądania od Ukrainy
Wymienił całą listę. Trump przedstawił kolejne żądania od Ukrainy
Obelgi i wulgaryzmy ze sceny. Trump nie miał hamulców wobec Bidena
Obelgi i wulgaryzmy ze sceny. Trump nie miał hamulców wobec Bidena
Miała trwać godzinę. Trump ze spotkania z Dudą wyszedł o wiele szybciej
Miała trwać godzinę. Trump ze spotkania z Dudą wyszedł o wiele szybciej
Musk reaguje na medialne doniesienia ws. Ukrainy. "To nieprawda"
Musk reaguje na medialne doniesienia ws. Ukrainy. "To nieprawda"
Ogromny rurociąg NATO ma połączyć Polskę. Na wypadek wojny
Ogromny rurociąg NATO ma połączyć Polskę. Na wypadek wojny
Duda siedział w pierwszym rzędzie. Nagle zwrócił się do niego Trump
Duda siedział w pierwszym rzędzie. Nagle zwrócił się do niego Trump
Duda zdradza więcej szczegółów po rozmowie z Trumpem
Duda zdradza więcej szczegółów po rozmowie z Trumpem