Robert Biedroń o "Kocham Polskę". "Nie zakładam partii, to jest nieprawda"
Prezydent Słupska zaprzeczył ostatnim doniesieniom i zapewnił, że nie zakłada nowej partii. Podkreślił jednak, że któregoś dnia poprosi ludzi by "stanęli z nim" aby "odmienić oblicze tej ziemi".
W poniedziałek gruchnęła wiadomość Robert Biedroń nie będzie starał się o objęcie drugiej kadencji prezydenta Słupska. Bo, jak wyjaśniała "Gazeta Wyborcza" rusza z ogólnopolskim projektem politycznym „Kocham Polskę”.
Z nieoficjalnych informacji reportera WP wynika, że za wieloma politycznymi wyborami Biedronia stoi Jakub Bierzyński, przedsiębiorca i jeden z założycieli SMG/KRC Poland (obecnie Kantar Millward Brown).
W Platformie Obywatelskiej panuje przekonanie, że to on doradził Biedroniowi, by ten zaostrzył kurs i ustawił się w silnej opozycji do PO. W środę Biedroń pojechał na spotkanie z mieszkańcami Iławy i tłumaczył, że partii nie zakłada.
- Nie zakładam partii „Kocham Polskę”, to jest nieprawda. Liczę ludzi. Pewnie, któregoś dnia powiem: stańcie ze mną, by odmienić oblicze tej ziemi - powiedział. I dodał, że "dzisiaj chciałby mieć prawo wyboru". - Jeśli ktoś mi mówi, że nie mam prawa jeździć po Polsce, to ktoś próbuje mnie wciągnąć w coś, w co od trzech lat wciąga mnie Jarosław Kaczyński - stwierdził.
Zobacz także: #JedziemyWPolskę. Nowy cykl Wirtualnej Polski
Źródło: trojmiasto.wyborcza.pl, WP
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl