Biedroń zakłada partię. Doradza mu Jakub Bierzyński, człowiek odpowiedzialny za sukces Nowoczesnej

Jakub Bierzyński od dłuższego czasu doradza Robertowi Biedroniowi - ustaliła Wirtualna Polska. Według naszych informacji to właśnie były doradca Ryszarda Petru współdecyduje o politycznych wyborach prezydenta Słupska.

Biedroń zakłada partię. Doradza mu Jakub Bierzyński, człowiek odpowiedzialny za sukces Nowoczesnej
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Kaliński
Michał Wróblewski

Robert Biedroń - jak poinformowała "Gazeta Wyborcza" - zrezygnuje ze startu w wyborach na prezydenta Słupska. Założy własne ugrupowanie - pod "roboczą" nazwą "Kocham Polskę". Nowy projekt polityczny - wedle informacji GW - ma powstać jeszcze w tym roku, a pierwszym wyborczym testem ma być elekcja do Parlamentu Europejskiego wiosną 2019 r. Ugrupowanie Biedronia znajdowałoby się w opozycji do bloku Zjednoczonej Prawicy i Koalicji Obywatelskiej, czyli PO i Nowoczesnej.

To właśnie Platformę wybrał sobie za cel Biedroń w ostatnich miesiącach. Żadna inna partia nie była przez niego tak mocno krytykowana. To świadoma strategia.

Doradzał Petru, teraz jest przy Biedroniu

12 lipca, wczesne popołudnie, warszawski Wyględów. Taksówka z Robertem Biedroniem i jego asystentem parkuje przed budynkiem Capital Park, grupy inwestującej na rynku nieruchomości w Polsce. Kilkanaście metrów dalej, za budynkiem, przy ulicy Karwińskiej stoi luksusowy, metaliczny mercedes. Przy nim - mężczyzna z plecakiem i telefonem przy uchu.

To Jakub Bierzyński, przedsiębiorca, inwestor, prezes domu mediowego OMD, jeden z założycieli SMG/KRC Poland (dziś Kantar Millward Brown), największej w Polsce agencji badań rynkowych. Bierzyński jest także publicystą - pisze analizy polityczne m.in. dla "Newsweeka" i "Polityki" - ale w środowisku medialnym niezbyt cenionym. Jego teksty czasem lądują na Twitterze, gdzie bywają wykpiwane przez dziennikarzy od prawa do lewa.

Obraz
© Superstacja | Superstacja.tv

Bierzyński pod swoimi tekstami nie jest jednak podpisywany jako doradca. I na tym polega problem.

Ostatnio Bierzyński zasłynął tekstem w "Gazecie Wyborczej" na temat kampanii prezydenckiej w Warszawie ("Jaki vs Trzaskowski, do przerwy 3:0"). Zmiażdżył w nim kampanię Rafała Trzaskowskiego, którego wypowiedzi znalazły się zresztą w tekście. Problem jest jeden: kandydat PO miał... nic o tym nie wiedzieć.

Opowiada rozmówca z Platformy: - Rafał z Bierzyńskim spotkali się gdzieś w przelocie na mieście, pogadali 10 min, ale Rafał nie miał pojęcia, że później to, co powiedział Bierzyńskiemu w prywatnej - jak sądził - rozmowie, znajdzie się w jego tekście. Dostał od Bierzyńskiego wypowiedzi do autoryzacji godzinę przed deadlinem. Na drugi dzień zobaczył tekst, w którym Bierzyński przypisał mu zdania, których Rafał nigdy powiedział.

Biedroń korzysta z hasła Platformy i Młodzieży Wszechpolskiej

To Bierzyński - jak się nieoficjalnie dowiadujemy - stoi za wieloma politycznymi wyborami Biedronia. W Platformie Obywatelskiej panuje przekonanie, że to były doradca Ryszarda Petru - który nieformalnie współpracował z Nowoczesną - doradził Biedroniowi, by ten zaostrzył kurs i ustawił się w silnej opozycji do PO. Ostra krytyka Platformy ze strony Biedronia to świadoma strategia.

- Jeśli liderzy PO twierdzą, że dla ludzi najważniejsze jest odsunięcie PiS od władzy, to są oderwani od rzeczywistości. Słuchają tylko głosu aktywu partyjnego. Lech Wałęsa jest uparty i krnąbrny, ale ma coś, czego nie ma Platforma - zdolność do autorefleksji - mówił niedawno w wywiadzie dla WP prezydent Słupska, twierdząc, iż symbolem dzisiejszej - jego zdaniem, "dziadowskiej" - Platformy jest "pilniczek do paznokci".

Ale Biedroń potrafi także czerpać z PO inspirację. Jego nowe ugrupowanie "Kocham Polskę" będzie miało w nazwie jedno z haseł wyborczych PO z kampanii z 2015 r. Akcję "Kocham Polskę" organizuje także od wielu lat... Młodzież Wszechpolska.

Przegrupowania na opozycji

Co skłoniło Biedronia do porzucenia Słupska i ruszenia z własnym, ogólnopolskim projektem politycznym? Nosił się z tym od wielu miesięcy, ale niemały wpływ na jego ewentualne decyzje będą miały wydarzenia z ostatnich dni. Prezydent Andrzej Duda zapowiedział weto ustawy autorstwa PiS zmieniającej ordynację do Parlamentu Europejskiego, która eliminuje małe partie. Zablokowanie zmian przez głowę państwa daje szansę mniejszym formacjom - takim jak ta pod auspicjami Biedronia (o ile ten faktycznie ją stworzy).

Prezydent (jeszcze) Słupska ma w najbliższych miesiącach organizować ludzi. Czy na pokładzie znajdzie się Barbara Nowacka, która niedawno odeszła z założonego przez Biedronia Instytutu Myśli Demokratycznej ? - To nie konfilkt, mamy dobre relacje, ale Basia ma swoją Inicjatywę Polską - zapewniał niedawno WP Biedroń. "Newsweek" z kolei napisał kilka dni temu, że Nowacka dostała propozycję startu do PE z list Koalicji Obywatelskiej i rzekomo ona i Grzegorz Schetyna mają być "bliscy porouzmienia".

Tak czy inaczej opozycję po ruchu Roberta Biedronia - o ile do takiego w ogóle dojdzie - czekają na przełomie roku poważne przegrupowania.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (389)