PolskaRobert Biedroń zwołał nadzwyczajną sesję. I pojechał na urlop. "Stawia nas pod ścianą"

Robert Biedroń zwołał nadzwyczajną sesję. I pojechał na urlop. "Stawia nas pod ścianą"

- To jest niepoważne - zirytował się jeden ze słupskich radnych. Powodem była decyzja Roberta Biedronia, który zwołał nadzwyczajną sesję ws. remontu przedszkoli oraz programu zagospodarowania wód opadowych. I się na niej nie pojawił.

Robert Biedroń zwołał nadzwyczajną sesję. I pojechał na urlop. "Stawia nas pod ścianą"
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Mieczyslaw Michalak
Magdalena Nałęcz-Marczyk

09.08.2018 | aktual.: 29.03.2022 14:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

- Dziwi nas to jako radnych, że prezydent zwołuje sesję, zwołuje radnych, którzy też zmieniają swoje plany w tym urlopowe, a sam na tę sesję nie przychodzi. Jest to dla mnie niepokojący sygnał, że traktuje radnych instrumentalnie - powiedział w rozmowie z Radiem Gdańsk radny Jerzy Mazurek ze Słupskiego Porozumienia Samorządowego.

Robert Biedroń złożył wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji rady miasta 2 sierpnia. Tego samego dnia złożył poprosił o urlop. I go dostał. W dniach 7-10 sierpnia ma wolne i będzie na spotkaniach m.in. w Łebie i Karwi. Niektórych radnych to zbulwersowało i chcieli zbojkotować obrady.

- My poważnie traktujemy, w przeciwieństwie do pana prezydenta, problemy miasta. Gdybyśmy wyszli, to postawilibyśmy kolegów i koleżanki radnych w bardzo trudnej sytuacji. Dlatego zostajemy - mówił radny Jerzy Mazurek ze Słupskiego Porozumienia Samorządowego.

Biedroń wybrał urlop w złym momencie

Nadzwyczajna sesja dotyczyła przekazania dodatkowych pieniędzy na remonty dwóch przedszkoli za ponad dwa mln zł oraz programu zagospodarowania wód opadowych za 37 mln zł. - Pan prezydent stawia nas pod ścianą i idzie na urlop. Ma prawo do wypoczynku, to oczywiste, ale sytuacja przedszkoli, których remont nie skończy się przed początkiem roku szkolnego, jest dramatyczna - stwierdził radny Daniel Jursza.

I dodał, że "konkurs na dofinansowanie tego działania ogłoszono w marcu, harmonogram był znany w listopadzie ubiegłego roku". - Wniosek o 85-procentowe dofinansowanie mamy złożyć do końca sierpnia - zaznaczył.

Radni zdecydowali, że ws. gospodarki wodami opadowymi spotkają się jeszcze dwie komisje. Zorganizowana zostanie również dodatkowa sesja rady miasta, gdy prezydent pojawi się w pracy. Pieniądze na przedszkole przegłosowano.

Źródło: Radio Gdańsk

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

robert biedrońsłupskrada miasta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (235)