Dwie posłanki istniejącego dotychczas Koła Poselskiego Republikanie: Anna Siarkowska i Małgorzata Janowska, prezes Fundacji Republikańskiej Marek Wróbel oraz wiceprezes Stowarzyszenia "Republikanie" Michał Połuboczek poinformowali o tworzeniu nowej formacji politycznej - Partii Republikańskiej. Ma ona razem z PiS, Solidarną Polską i Polską Razem współtworzyć Zjednoczoną Prawicę.
Siarkowska i Janowska mają ponadto dołączyć do klubu PiS, co oznacza, że trzyosobowe koło Republikanie przestanie istnieć. Trzecia z członkiń koła Magdalena Błeńska nie zamierza iść w ślady swych koleżanek. W rozmowe z Wirtualną Polską wyjaśniła, dlaczego.
Zarząd Stowarzyszenia "Republikanie" oświadczył, że przejście Siarkowskiej i Janowskiej do klubu PiS to "ich indywidualna decyzja, związana wyłącznie z osobistymi korzyściami wynikającymi z wejścia do Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość".
Zobacz też: Prawo i Sprawiedliwość i duże pieniądze
"Działanie takie jest niezgodne z zasadami wyznawanymi przez członków Stowarzyszenia, a także jego celami statutowymi. Działanie Anny Marii Siarkowskiej i Małgorzaty Janowskiej doprowadziło do likwidacji Koła Poselskiego Republikanie, a co za tym idzie zorganizowanej reprezentacji republikańskiej w Sejmie" - podkreśliły władze stowarzyszenia w oświadczeniu.
"To podział środowiska"
Według zarządu "deklaracja założenia Partii Republikańskiej nie jest działaniem w żaden sposób powiązanym z działalnością Stowarzyszenia Republikanie". "Zarząd Stowarzyszenia stanowczo odcina się od działań mających na celu podział środowiska republikańskiego w Polsce" - głosi oświadczenie.
"Oczekujemy, że te osoby, które podpisały się pod deklaracją założycielską nowej Partii, a są członkami SR, postąpią honorowo i zrezygnują z członkostwa w Stowarzyszeniu" - podkreślił zarząd "Republikanów".
Pod oświadczeniem podpisali się: prezes stowarzyszenia Karol Rabenda, sekretarz zarządu Marcel Klinowski, członkowie zarządu: Wojciech Helmin i Agnieszka Grzegorzewska oraz Magdalena Błeńska.
