Reporterzy bez Granicy wzywają do sankcji na Polskę
„Uważamy, że na tym etapie uruchomienie art. 7 traktatu o UE jest jedynym sposobem, by Polska odpowiedziała za nieprzestrzeganie zobowiązań” – napisały w liście otwartym do Komisji Europejskiej organizacje międzynarodowe. Wśród nich są Reporterzy bez Granic, którzy są zaniepokojeni sytuacją w Polsce.
22.02.2017 | aktual.: 22.02.2017 10:37
Pod listem otwartym do Komisji Europejskiej podpisały się m.in. Amnesty International , Human Right Watch i właśnie Reporterzy bez Granic. We wtorek na konferencji prasowej w Warszawie Chrostophe Deloire mówił, że Reporterzy chcą dać Polakom jasny sygnał, że są z nimi. Stwierdził też, że Polska ma poważny problem i tylko uruchomienie unijnej procedury może zapobiec niekorzystnym zmianą w mediach.
Reporterzy bez Granic są zaniepokojeni sytuacją w mediach w Polsce. Odnieśli się do zmian w mediach publicznych, z których odeszło lub zostało zwolnionych z powodów politycznych ponad 200 dziennikarzy. Według tej organizacji pozarządowej, bardzo niepokojące jest to, że prokuratura nie stwierdziła znamion przestępstwa po wywieszeniu na stadionie Legii transparentu z hasłem zapowiadającym szubienice dla dziennikarzy. Reporterzy również zaniepokojeni są planami repolonizacji mediów, ponieważ uważają, że może to doprowadzić do nierównego traktowania niektórych mediów.
Ranking wolności mediów
W rankingu wolności mediów opublikowanym wiosną 2016 roku Polska zajęła 47. miejsce. Reporterzy bez Granic przypomnieli, że był to spadek o 29 miejsc. W raporcie wśród przyczyn podano m.in. tzw. małą ustawę medialną.