Butne słowa Putina. Mówi, co zrobi Rosja
Rosja nie podda się w obliczu sankcji, a tym bardziej nie cofnie się o dziesięciolecia, jak przewidują jej krytycy - zapewnił w poniedziałek Władimir Putin na posiedzeniu Rady Rozwoju Strategicznego i Projektów Narodowych. Dodał też, że Rosji nie da się "odgrodzić wysokim murem".
18.07.2022 | aktual.: 18.07.2022 18:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Władimir Putin na posiedzeniu Rady ds. Rozwoju Strategicznego i Projektów Narodowych stwierdził, że nie tylko ograniczenia, ale niemal całkowite zamknięcie dostępu do zagranicznych produktów wysokiej technologii jest dziś stosowane przeciwko Federacji Rosyjskiej "świadomie, celowo". Prezydent Rosji dodał, że chodzi o technologie, które nabrały charakteru globalnego i są podstawą rozwoju każdego kraju we współczesnym świecie.
- Właśnie tutaj próbują stawiać przeszkody na naszej drodze, aby utrudnić rozwój Rosji. Jest jasne, że jest to ogromne wyzwanie dla naszego kraju, ale nie tylko nie zamierzamy się poddać i być na przegranej pozycji czy, jak przewidują niektórzy "życzliwi", cofnąć się w rozwoju o kilkadziesiąt lat, oczywiście nie - wręcz przeciwnie - zapewnił Putin.
Putin: nie da się oderwać Rosji od reszty świata
Putin dodał, że Rosja, "uświadamiając sobie ogrom trudności, będzie intensywnie i kompetentnie szukać nowych rozwiązań, efektywnie wykorzystywać istniejące rezerwy technologiczne, dokonania krajowych innowacyjnych firm". - Zdaję sobie sprawę z tego, że to trudne zadanie. Wszyscy doskonale zdajemy sobie z tego sprawę. Ale jasne jest, że nie możemy rozwijać się w oderwaniu od całego świata. I tak się nie stanie. To po prostu niemożliwe" - powiedział. - Nie da się oderwać Rosji od całego świata, odgradzając się od niej wysokim murem - dodał.
Zobacz także
- Konieczne jest wzmożenie wysiłków na rzecz zwiększenia środków budżetowych na szkolenia informatyków i inżynierów, rozszerzenie programów modernizacji wyposażenia edukacyjnego i laboratoryjnego - zapowiedział Putin.
Według niego konieczna jest również "poprawa jakości kształcenia inżynierów i informatyków, gdyż bez osiągnięcia nowej jakości kształcenia kraj nie będzie miał przyszłości technologicznej".
"Zrekompensujemy skutki sankcji w ciągu 3-5 lat"
- Według szacunków rosyjskiego Ministerstwa Rozwoju Cyfrowego do 2024 r. niedobór wykwalifikowanej kadry w branży IT może sięgnąć miliona osób, w nowych warunkach rośnie również zapotrzebowanie na nowoczesnych, wysokiej jakości wyszkolonych inżynierów - powiedział Putin.
Tymczasem wicepremier Rosji Dmitrij Czernyszenko przekonywał, że Rosja da sobie radę.
- Zwracam uwagę, że pomimo nałożonych ograniczeń i wycofania się zagranicznych dostawców z rynku rosyjskiego, potencjał naszej branży IT pozwala nam w pełni zrekompensować skutki sankcji w ciągu 3-5 lat - powiedział wicepremier.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po inwazji Rosji na Ukrainę, jak poinformowało Dumę Państwową Rosyjskie Stowarzyszenie Komunikacji Elektronicznej do końca kwietnia opuściło Rosję od 50 tys. do 70 tys. informatyków. Według Stowarzyszenia ta liczba do końca maja miała sięgnąć 100 tys. osób, co stanowi łącznie około 10 proc. siły roboczej w tym sektorze. "Odejście tak wielu profesjonalistów grozi osłabieniem wielu sektorów rosyjskiej gospodarki, od mediów państwowych po przemysł lotniczy i kosmiczny, który już odczuwa skutki zachodnich sankcji" - podkreślał na początku czerwca "Washington Post".
Źródło: tass.ru. ria.ru, washingtonpost.com