- Wpisuje się w przyjaźń niemiecko-rosyjską, tak aby Rosjanie monopolizowali sytuację związaną z Mierzeją. Taki był zamysł Józefa Stalina - powiedział portalowi tvp.info poseł PiS Tomasz Rzymkowski.
- Wystarczyło przesunąć o 2 km na północ ten odcinek Mierzei Wiślanej, aby dostęp do Bałtyku był otwarty dla strony polskiej, czy wówczas sowieckiej. Thun po części wpisuje się w rolę wykonawcy testamentu Stalina, jeśli chce, żeby to Rosjanie dalej decydowali, jaki statek może do Elbląga wpłynąć - ocenił Rzymkowski.
Przypomnijmy, że europosłanka Róża Thun poinformowała w środę na swoim profilu na Twitterze, że zorganizowała spotkanie z europejskim komisarzem ds. środowiska, oceanów i rybołówstwa Virginijusem Sinkevičiusem.
#dziejesiewbiznesie: Kanał przez Mierzeję Wiślaną za pięć lat?
"To zagrożenie dla Bałtyku, temat palący nie tylko dla PL.Reagując na liczne Państwa głosy, zorganizowałam dziś (w środę - przyp. red.) spotkanie z kom. ds. środ. Virginijusem Sinkevičiusem, bo zdecydowane działania są konieczne do ochrony natury i odwrócenia procesu degradacji ekosystemów” - napisała europosłanka.
Dodała, że komisarz potwierdził, że KE traktuje sprawę poważnie. "Są zawiedzeni faktem, że mimo obietnic ze strony Polski, prace na Mierzei Wiślanej ruszyły. Komisarz zapowiedział, ze jeżeli sytuacja nie ulegnie zmianie to w przyszłym miesiącu przedstawi Kolegium Komisarzy wniosek ws. skierowania sprawy do Trybunału Sprawiedliwości UE" - napisała. Zapowiedziała także, że komisarz nie wyklucza listu, wzywającego do zaprzestania działań ze strony Polski.
Żródło: tvp.info
