Przedstawiciel Polski przy ONZ nie żyje
Stały przedstawiciel RP przy ONZ w Nowym Jorku, b. wiceminister spraw zagranicznych i obrony narodowej, historyk, profesor Uniwersytetu Warszawskiego i Collegium Civitas -
Robert Mroziewicz nie żyje. Miał 66 lat.
Mroziewicz na przełomie lat 50. i 60. był członkiem kierowanej przez Jacka Kuronia drużyny harcerskiej - "walterowców", wyznających ideały komunistyczne, a zarazem dystansujących się od realnego socjalizmu. Był związany z "komandosami" - grupą opozycyjnej młodzieży.
Po wydarzeniach marcowych w 1968 roku został wyrzucony z Uniwersytetu Warszawskiego. W latach 70. współpracował z KSS "KOR". Był działaczem podziemia w latach 80-tych. W 1985 roku przebywał przez kilka miesięcy w więzieniu.
W 1990 roku Mroziewicz rozpoczął pracę w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, był m.in. stałym przedstawicielem Polski przy ONZ. W 1992 r. został wiceszefem MSZ w rządzie Hanny Suchockiej. Stanowisko to zajmował też w rządach SLD-PSL. W 1997 r. premier Jerzy Buzek przeniósł go do MON na stanowisko wiceministra ds. integracji z NATO. Mroziewicz podał się do dymisji w 1999 r., gdy wszczęto przeciw niemu postępowanie lustracyjne.
W trwającej od 1999 r. sprawie Sąd Lustracyjny dwa razy uznawał Mroziewicza za agenta wywiadu i kontrwywiadu PRL, ale wyroki te uchylał potem Sąd Najwyższy. W 2002 r. SN uwzględnił kasację Mroziewicza, nakazując sądowi m.in. sprawdzenie okoliczności wydania w latach 90. przez służby specjalne certyfikatu dopuszczającego Mroziewicza do tajemnic NATO
W 2007 roku Sąd Lustracyjny umorzył proces Mroziewicza podejrzanego o "kłamstwo lustracyjne". Sąd uznał, że choć nie przyznał się on do współpracy z SB z lat 70. i 80., to działał w wyniku usprawiedliwionego błędu, sądząc, że dopuszczenie go do tajemnic państwowych oznacza, iż nie był agentem.