Adam Bielan w rozmowie z "Rzeczpospolitą" był pytany m.in. o to, czy zabójstwo Pawła Adamowicza było mordem politycznym. Polityk zaznaczył, że w Polsce "za mord polityczny uważa się zabójstwo na tle politycznym, kiedy intencje są czysto polityczne". - W tym wypadku mamy do czynienia, wszystko na to wskazuje, z osobą, chorą psychicznie, mającą bardzo poważne zaburzenia, karaną już wcześniej za akty kryminalne, za napady z bronią w ręku - tłumaczył Adam Bielan.
Podczas rozmowy pojawił się wątek zabójstwa działacza PiS Marka Rosiaka, którego dokonał były działacz PO Ryszard Cyba w 2010 roku.
- (Cyba – przyp. red.) krzyczał, że chce zabić Jarosława Kaczyńskiego. Zabił nie tylko ś.p. pana Marka Rosiaka, ale też ciężko ranił innego pracownika tego biura. Ja chcę żebyśmy przypomnieli sobie przy tej okazji, całą tę dyskusję, tę nagonkę na ochronę ważnych polityków w kraju. Przypomnę jak media, część mediów, cały czas atakowała PiS za zapewnienie ochrony Jarosławowi Kaczyńskiemu, który, regularnie dostaje pogróżki, o czym wszyscy wiemy - podkreślił wicemarszałek Senatu.
Jarosław Kaczyński na pogrzebie Pawła Adamowicza? "Nie mam informacji"
#
Jak śmierć Pawła Adamowicza może zmienić polską scenę polityczną? Bielan podkreślił, że chciałby, aby to zdarzenie obniżyło temperaturę sporu pomiędzy politykami. - Ale pamiętajmy, że mieliśmy wydarzenia równie wstrząsające emocjonalnie dla całego narodu - dodał wicemarszałek Senatu, wyliczając o jakie chwile chodzi: o katastrofę smoleńską, śmierć Jana Pawła II, zabójstwo pana Rosiaka. - Prędzej czy później sytuacja wracała do normy - powiedział Adam Bielan w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
Padło również pytanie o to, czy prezes PiS pojawi się na uroczystościach pogrzebowych Pawła Adamowicza, które zostały zaplanowane na sobotę. - Nie mam informacji, żeby Jarosław Kaczyński miał być obecny na pogrzebie - zdradził Bielan.
Przypomnijmy: w środę posłowie uczcili pamięć o Pawle Adamowiczu minutą ciszy. Jednak podczas pożegnania polityka zabrakło czołowych polityków Prawa i Sprawiedliwości: Jarosława Kaczyńskiego, Beaty Mazurek i Ryszarda Terleckiego. Rzeczniczka PiS i zarazem wicemarszałek Sejmu Beata Mazurek stwierdziła w mediach społecznościowych, że to przypadek.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
