Piątka dla zwierząt. Skuteczna groźba Ardanowskiego? PiS o ustawie
Piątka dla zwierząt. Nowy projekt ustawy dotyczącej zwierząt nie zostanie poddany ocenie Sejmu w najbliższym czasie. Dokument nie trafi pod obrady na nadchodzącym posiedzeniu. Poinformowała o tym rzeczniczka PiS Anita Czerwińska.
Posłanka Prawa i Sprawiedliwości Anita Czerwińska o prace nad nowym projektem "piątki dla zwierząt" była pytana przez dziennikarzy we wtorek w Sejmie. Parlamentarzystka partii Jarosława Kaczyńskiego przekazała, że dokument nie trafi na posiedzenie Sejmu zaplanowane na 18-19 listopada.
- W tej chwili trwają prace nad nowym-starym projektem - stwierdziła. Dodała, że może to jeszcze "chwilę potrwać".
Czerwińska odniosła się również do zapowiedzi byłego ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego. Sugerował on odejście z klubu PiS razem z grupą posłów zawieszonych po głosowaniu przeciw "piątce dla zwierząt".
Zobacz też: Kaja Godek z nową inicjatywą. Leszek Miller przestrzega PiS
Rzeczniczka PiS, na pytanie o utworzenie nowego koła poselskiego, odpowiedziała, że słyszała wypowiedzi posła Ardanowskiego, który "wielokrotnie zapewniał, że nie ma takiego zamiaru".
- Mam nadzieję, że tak się stanie - stwierdziła Czerwińska.
Piątka dla zwierząt. Nowy projekt
O zapisach w nowym projekcie ustawy o zwierzętach w weekend na antenie państwowej telewizji mówił następca Ardanowskiego. Minister rolnictwa Grzegorz Puda zapowiedział m.in. powołanie Inspekcji Ochrony Zwierząt, która ma podlegać MSWiA.
- W projekcie znajdzie się to, co dotychczas było omawiane, dyskutowane, do czego rolnicy mogli wnosić swoje spostrzeżenia i poprawki - zaznaczył Puda, odnosząc się do zapisów na temat dobrostanu zwierząt.
Piątka dla zwierząt. Głosowanie i kryzys w koalicji
Podczas głosowania we wrześniu nad "piątką dla zwierząt", spośród 229 obecnych na sali przedstawicieli klubu PiS przeciwko głosowało 38 posłów, w tym wszyscy z Solidarnej Polski. 15 posłów Porozumienia wstrzymało się od głosu, a dwóch było przeciw.
To głosowanie wywołało kryzys w koalicji, spowodowało też zawieszenie w prawach członka PiS 15 posłów tego ugrupowania.
Z ustaleń Wirtualnej Polski wynika, że w obozie PiS nadal ustawa jest jedną z głównych przyczyn głębokiego konfliktu. - Nikt z kierownictwa partii nas nie przeprosił - powiedział senator klubu PiS Jan Maria Jackowski, nawiązując do decyzji o zawieszeniu w prawach członków PiS parlamentarzystów, którzy zagłosowali przeciwko "piątce dla zwierząt".
Źródło: TVN24