Trwa ładowanie...

Oświadczenie po śmierci 14-miesięcznej córki. Rodzice nie zgadzają się na określanie ich "antyszczepionkowcami”

Nie milkną komentarze po śmierci 14-miesięcznej dziewczynki w Poznaniu. Rodzice zmarłego dziecka wydali oświadczenie. Podkreślili, że nie są przeciwni szczepieniom, a ich decyzja dotycząca nieszczepienia dziecka wynikała z obawy o jego zdrowie spowodowanej poważnymi przeciwwskazaniami medycznymi.

Oświadczenie po śmierci 14-miesięcznej córki. Rodzice nie zgadzają się na określanie ich "antyszczepionkowcami”Źródło: East News
d41lb6h
d41lb6h

Oto pełna treść oświadczenia:

"Poznań, 7 listopada 2018

Jako pełnomocnik rodziców zmarłej w szpitalu dziecięcym w Poznaniu dn. 29.10.2018r. dziewczynki oświadczam, iż informacje dotychczas przekazywane w mediach są niezgodne z rzeczywistością.
Rodzice odcinają się od wszelkich oskarżeń wysuwanych wobec personelu szpitala dziecięcego w Poznaniu, w którym lekarze ratowali ich dziecko. Rodzice nie mieli żadnych zastrzeżeń, co do sposobu ratowania życia ich dziecka przez personel medyczny.

Decyzja rodziców dotycząca nieszczepienia ich dziecka wynikała z obawy o jego zdrowie, spowodowanej poważnymi przeciwwskazaniami medycznymi do wykonania szczepienia. Rodzice nie są przeciwni szczepieniom i nie zgadzają się na określanie ich 'antyszczepionkowcami'. Byli gotowi szczepić dziecko, gdy będzie to dla niego bezpieczne.

Nieprawdziwe są również informacje, aby rodzice kwestionowali sposób postępowania lekarzy. Rodzice wyrazili zgodę na wszelkie procedury medyczne stosowane przez szpital dziecięcy w Poznaniu.
Dodatkowo na prośb rodziców w porozumieniu ze specjalistami medycyny, lekarze podali dziecku dożylnie witaminę C. Podawanie dużych dawek witaminy C jest często praktykowane w przypadku zwalczania uogólnionego zakażenia organizmu przez wielu lekarzy.

d41lb6h

Podanie przez lekarzy witaminy C stanowiło procedurę prawnie dopuszczalną w świetle art. 37 Deklaracji Helsińskiej Światowego Stowarzyszenia Lekarzy.
Rodzice proszą o uszanowanie ich prywatności i wstrzymanie się z ferowaniem oskarżeń pod adresem jakiekolwiek ze stron".

Walka o życie dziewczynki

Nieprzytomne dziecko trafiło do izby przyjęć placówki przy ul. Szpitalnej 20 października późnym wieczorem. Wtedy lekarze podejrzewali jeszcze sepsę. Dziewczynce podano antybiotyki na oddziale zakaźnym.

- Stan dziecka pogorszył się i następnego dnia nad ranem zostało przewiezione na oddział intensywnej terapii - relacjonuje w rozmowie z TVN24 prof. Magdalena Figlerowicz z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neurologii Dziecięcej w Poznaniu.

d41lb6h

Niestety, mimo że lekarze walczyli o życie dziecka, nie udało się uratować dziewczynki.

Prof. Magdalena Figlerowicz, zastępca kierownika Kliniki Chorób Zakaźnych i Neurologii w Poznaniu, wyjaśniała przyczyny śmierci dziecka. - Dziewczynka zmarła w wyniku sepsy spowodowanej przez pneumokoki. Natomiast nie z powodu tego, że nie była szczepiona - uściśla Magdalena Figlerowicz w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim".

Wyjaśnia, że dziecko rzeczywiście nie było szczepione, "ale szczepienia nie chronią przed wszystkimi chorobami. I w tym przypadku nie wiemy, czy pneumokoki, które spowodowały chorobę i śmierć dziewczynki, były w szczepionce, która jest oferowana przez NFZ".

d41lb6h

Jak informuje TVN24, prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci dziewczynki. Przeprowadzi w tej sprawie postępowanie przygotowawcze.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: "Codziennie staję przed lustrem i mówię, że życie jest cudowne"

d41lb6h
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d41lb6h
Więcej tematów