Ogórek i Ziemkiewicz skazani. Jest finał głośnej sprawy
Rafał Ziemkiewicz i Magdalena Ogórek zostali skazani na karę grzywny w procesie z Elżbietą Podleśną - przekazała adwokat Sylwia Gregorczyk-Abram. Chodzi o sprawę o zniesławienie, którą aktywistka wytoczyła pracownikom TVP.
Elżbieta Podleśna wygrała w sądzie z Rafałem Ziemkiewiczem i Magdaleną Ogórek, którzy zostali skazani na karę grzywny - 10 tysięcy złotych. Sąd uznał, że przekroczyli dozwoloną krytykę, a ich słowa nie były oparte na prawdzie i podważyły zaufanie do Podleśnej jako psychoterapeutki - przekazała adwokat Sylwia Gregorczyk-Abram.
- To ważne rozstrzygnięcie, także dla wszystkich osób, które protestowały przed siedzibą TVP razem z panią Elżbietą. Sąd uznał, że zarówno pani Magdalena Ogórek, jak i pan Rafał Ziemkiewicz są dziennikarzami i powinni rozumieć, w jakich granicach krytyki powinni się poruszać - komentowała w rozmowie z Wirtualną Polską mecenas Gregorczyk-Abram. Jak dodała, pozwani, nie mając żadnych dowodów, dyskredytowali Podleśną, podważając jej kompetencje, jako psychoterapeutki. Zaznaczyła też, że szczególnie ważne było to, że Podleśna uprawia zawód szczególnego zaufania publicznego.
- Sąd uznał, że ta krytyka nie służyła interesowi publicznemu i nie była oparta na prawdzie - dodała.
Mec. Gregorczyk-Abram przekazała także, że na sali były obecne również inne osoby, które protestowały przed siedzibą TVP i były one niezwykle wzruszone, a sama klientka z rozstrzygnięcia jest zadowolona. - To jasny sygnał, że są granice i że sądy potrafią te granice wyznaczyć - mówiła.
- Wyrok jest nieprawomocny, spodziewamy się apelacji - przyznała.
"Wykorzystuje własne umiejętności de facto quasi-lekarskie"
Chodzi o sprawę, którą Podleśna wytoczyła Ogórek i Ziemkiewiczowi. W lutym 2019 roku na antenie TVP w programie "W tyle wizji" podważali oni kompetencje Podleśniej jako psychoterapeutki. Sugerowali także, że namawia swoich pacjentów do udziału w antyrządowych manifestacjach, agitując politycznie podczas spotkań terapeutycznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"To jest kolejny skandal". Leszek Miller o ruchu PiS
Redakcja OKO.press przypomniała wypowiedzi, które padły w publicznej telewizji.
"Elżbieta Podleśna jest psychologiem, psychoterapeutą, ma pacjentów, przyjmuje i prowadzi regularną praktykę", "mam wrażenie, iż ich przyprowadza na rozmaite eventy (...), zachowują się, jakby mieli pranie mózgu fachowo zrobione", "wrażenie takie możemy odnosić i jeżeli jest to wykorzystywanie własnych umiejętności, tutaj de facto quasi-lekarskich, do manipulowania ludzką psychiką, to ja (...) czekam cały czas na reakcję Towarzystwa Psychologicznego w takiej sprawie" - mówili Ogórek i Ziemkiewicz.
Sprawa "tęczowej Matki Boskiej"
Już w maju 2019 roku Podleśna stała się główną bohaterką sprawy "tęczowej Matki Boskiej".
Funkcjonariusze weszli do mieszkania 51-letniej aktywistki z nakazem przeszukania. Podleśna miała sprofanować wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej. W aureolę znanej ikony kobieta wkomponowała tęczę. Aktywistka w tej sprawie została zatrzymana.