Trwa ładowanie...
d3mh3jj

Nowa zabawa nastolatków: rzucanie ziemią w jadące auta

Omal nie doszło do tragedii, gdy na jadące krajową "siódemką" bmw, spadła z wiaduktu bryła ziemi. Jak ustalili policjanci z Nowego Dworu Mazowieckiego w samochodzie oprócz kierowcy była kobieta z rocznym dzieckiem. Okazało się, że to najprawdopodobniej grupa nastolatków urządziła sobie zabawę i rzucała w przejeżdżające pojazdy.

d3mh3jj
d3mh3jj

Wszystko wydarzyło się we wtorkowy w Zakroczymiu. Jak ustalili policjanci, kilku chłopców stojących na wiadukcie przebiegającym nad trasa nr 7, zaczęło rzucać bryłami ziemi w jadące pod wiaduktem samochody. W jedno auto udało im się trafić.

Kierowca nie stracił panowania i błyskawicznie wjechał na wiadukt. Zaskoczone nastolatki nie zdążyły oddalić się z miejsca, gdy spostrzegły biegnącego w ich kierunku mężczyznę. Dwóch z nich kierowca ujął na miejscu. Chłopcy bezzwłocznie zostali przekazani policjantom.

Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale nie wiadomo jak zakończyłoby się to zdarzenie, gdyby nie opanowanie kierowcy.

14-latek i 16-latek zostali zatrzymani i przewiezieni do policyjnej izby dziecka, gdzie spędzili noc. Nie wykluczone, że będą odpowiadali za narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia alko ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Policjanci ustalają, kto jeszcze jest zamieszany w sprawę.

d3mh3jj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3mh3jj
Więcej tematów