Nizinkiewicz: PiS próbuje "dorżnąć watahę", ale sam zalicza wpadki, bo przykładowo członkiem zarządu PZU został polityk PiS, antropolog kultury

PiS za poprzednich rządów nie rozliczył SLD, bo lewica była politycznym trupem i nie trzeba było nikogo dobijać. Ale teraz PiS chce publicznie i głośno rozliczyć PO, bo ta partia nie jest trupem. Jest opozycją, która ma znaczenie. W ten sposób PiS próbuje "dorżnąć watahę". Ale trzeba też mówić o tym, że dobra zmiana w ich wykonaniu polega na tym, że osoby powiązane z PO i PSL wymieniają na swoich. Nie da się przykryć wpadek, że na przykład członkiem zarządu PZU jest polityk PiS, który z zawodu jest antropologiem kultury - mówił w #dziejesienazywo Jacek Nizinkiewicz ("Rzeczpospolita").

Według niego, niepokojące było wystąpienie ministra Antoniego Macierewicza. - Przed szczytem NATO powiedział, że jeszcze kilka miesięcy temu nasza armia nie była w stanie obronić Polski. Ciekawe, czy on myśli, że NATO lub Rosja są tak ciemne i "łykną" to, że on w pół roku odbudował wojsko? To jest bardzo nieodpowiedzialna narracja - wyjaśnił Nizinkiewicz.

- Myślę, że wyborca zna Antoniego Macierewicza nie od dziś i bierze na niego poprawkę, oceniając jego wystąpienia w przestrzeni publicznej. Moim zdaniem, Polacy są w stanie wyciągnąć wnioski zarówno z audytu, jak i z rządów Prawa i Sprawiedliwości - powiedział z kolei Rafał Woś ("Polityka").

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (129)