Nauczanie zdalne? Nie wszędzie. Tu uczniowie cały czas przychodzą na lekcje

Nauczanie zdalne obowiązuje w szkołach w całej Polsce. Są jednak wyjątki. Przykładem jest Katolicka Szkoła Podstawowa w Tarnowie - czytamy na stronie "Gazety Krakowskiej". Tutaj uczniowie uczą się cały czas w trybie stacjonarnym.

Rozporządzenie ministra edukacji Przemysława Czarnka pozwala bowiem na naukę stacjonarną w szkole. Możliwe jest to w przypadku niepełnosprawności ucznia lub jeśli osoba "nie może realizować zajęć z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość w miejscu zamieszkania". Wówczas w szkole organizowane są normalne lekcje lub realizowane jest zdalne nauczanie z budynku.

Tak też tłumaczy decyzję szkoły jej dyrektorka Katarzyna Duraj. Nauczanie stacjonarne ma być efektem próśb rodziców, którzy zwrócili się do dyrekcji z pytaniem o możliwość zorganizowania zajęć stacjonarnych w szkole. Rodzice uczniów oświadczyli, że nie są w stanie zapewnić dzieciom zdalnego nauczania, dlatego zajęcia opiekuńcze prowadzone są w formie lekcji stacjonarnych.

Szkoła w Tarnowie nie jest jedyna. W jednej z łódzkich gmin rodzice złożyli oświadczenia, że ich dzieci nie mają możliwości uczestniczyć w zdalnym nauczaniu. Przypadków było jednak na tyle dużo, że sytuację postanowiło zbadać łódzkie kuratorium.