Zjednoczona Prawica. Zakulisowa wojna ważnych ministrów PiS
Od kilkunastu tygodni liderzy Zjednoczonej Prawicy publicznie komentują napięcia wewnątrz własnego obozu. Teraz okazuje się, że zakulisową wojnę o wpływy w spółkach skarbu państwa toczyli dwaj ważni ministrowie - szef MON Mariusz Błaszczak oraz wicepremier Jacek Sasin. W mediacje polityków PiS zaangażował się nawet Jarosław Kaczyński
Osią sporu między dwoma ważnymi politykami obozu rządzącego była kwestia firm skupionych wokół Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Przez ostatnie 12 miesięcy - jak ujawnia portal onet.pl - pod dywanem toczyć się miała walka między Jackiem Sasinem, który w 2019 r. przejął od MON-u nadzór nad spółkami zbrojeniowymi, a Mariuszem Błaszczakiem, który chciał je odzyskać.
W środę rezultat został ogłoszony publicznie. Prezesem Polskiej Grupy Zbrojeniowej został Sebastian Chwałek, który przez wielu jest uważany za najbardziej zaufanego człowieka szefa MON. Przed dwoma tygodniami Chwałek złożył dymisję z funkcji wiceministra obrony odpowiedzialnego za modernizację armii.
Jego nominacja wywołała poruszenie w środowisku zbrojeniowym i według onet.pl mogła naruszyć kilka ustaw antykorupcyjnych. Zgodnie z prawem osoba zajmująca np. funkcję wiceministra "nie może przed upływem roku od zaprzestania zajmowania stanowiska lub pełnienia funkcji być zatrudniona lub wykonywać innych zajęć u przedsiębiorcy, jeżeli brała udział w wydaniu rozstrzygnięcia w sprawach indywidualnych dotyczących tego przedsiębiorcy". A właśnie Chwałek odpowiadał za modernizację armii.
Istnieje jednak pewne odstępstwo od tej zasady - specjalna komisja przy premierze może udzielić zgody na objęcie stanowiska przez taką osobę, mimo że w tle pojawiają się podejrzenia o konflikt interesów. Taka decyzja została wydana 21 kwietnia, jednak KPRM w tej sprawie nie odpowiada na pytania - dodaje portal.
- Chodziło o wpływy polityczne i stanowiska dla swoich ludzi (...). Dzięki temu Kaczyński dopilnował, by żaden z tych polityków za bardzo nie wyrósł - ocenia nominację Chwałka informator portalu. Według niego nieformalne porozumienie Kaczyński-Sasin-Błasazczak będzie przyczynkiem do kolejnych zmian w zarządach dziesiątek spółek zbrojeniowych podległych PGZ.
Źródło: onet.pl