Korea Płn. może dostarczyć Rosji rakiety. Jest reakcja z USA

Kim Jong Un i Władimir Putin.
Kim Jong Un i Władimir Putin.
Źródło zdjęć: © GETTY | Contributor
oprac. MUP

17.09.2023 13:45, aktual.: 17.09.2023 17:01

Dyktator Korei Północnej Kim Dzong Un w środę rano dotarł na kosmodrom Wostocznyj, gdzie spotkał się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Rezultatem ich spotkania ma być przekazanie Rosji rakiet. Ale czy pomogą Kremlowi w wojnie w Ukrainie?

Przewodniczący Połączonych Szefów Sztabów Mark Milley powiedział, że niedawne spotkanie dyktatorów Korei Północnej i Rosji Kim Dzong Una i Władimira Putina prawdopodobnie skłoni Pjongjang do dostarczenia Moskwie pocisków artyleryjskich kaliber 152 mm. Dodał jednak, że nie jest jeszcze jasne, ile i jak szybko.

Według generała Milleya jest mało prawdopodobne, aby większa liczba pocisków artyleryjskich z KRLD pomogła Rosji w wojnie z Ukrainą.

- Czy byłaby to ogromna różnica? Jestem co do tego sceptyczny - powiedział Milley reporterom, którzy z nim podróżowali do Norwegii. Dodał, że chociaż nie chce zbytnio umniejszać północnokoreańskiej pomocy w zakresie uzbrojenia, to wątpi, czy będzie ona decydująca.

Generał Milley stwierdził, że na Ukrainie w dalszym ciągu istnieje zapotrzebowanie na broń i sprzęt wojskowy i sojusznicy oraz partnerzy będą dyskutować, jak rozwiązać ten problem. Stwierdził, że jego zdaniem we władzach i społeczeństwie USA nadal istnieje szerokie poparcie dla tej pomocy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

We wtorek Milley weźmie udział w spotkaniu Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy. Grupa ta, na czele której stoi minister obrony USA Lloyd Austin, stanowi główne międzynarodowe forum pozyskiwania wsparcia wojskowego dla Ukrainy odpierającej rosyjską inwazję.

Debata w Waszyngtonie

Kwestia ta będzie głównym tematem rozmów w Waszyngtonie w nadchodzącym tygodniu, kiedy prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odwiedzi Biały Dom i Kapitol. Ukraiński przywódca weźmie też udział w debacie wysokiego szczebla na 78. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także