Kim Dzong Un nie wystartował. Wpadł przymierzyć się do rosyjskiego myśliwca
Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un w piątek odwiedził rosyjską fabrykę samolotów. Zapakował się nawet do kokpitu myśliwca.
Trwa rosyjska podróż dyktatora Korei Północnej, piątek to czwartek dzień tej wizyty. Jak podają rosyjskie media państwowe, Kim odwiedził fabrykę samolotów we wschodnim mieście Komsomolsk nad Amurem.
Wicepremier Rosji Denis Manturow powiedział, że Moskwa widzi "potencjał współpracy zarówno w produkcji samolotów, jak i w innych branżach" z Koreą Północną. Rosyjski urzędnik podkreślił, że kraje podejmą działania w zakresie "osiągnięcia suwerenności technologicznej".
Zakład, który zwiedzał Kim, został na cześć rosyjskiego kosmonauty nazwany imieniem Jurija Gagarina. Jest największą w Rosji fabryką pracującą dla branży lotniczej. Produkuje się tam samoloty bojowe na zamówienie Ministerstwa Obrony Narodowej, w tym myśliwce Su-35S i Su-57. W tym samym miejscu pojawił się w 2002 roku zmarły ojciec Kima, Kim Dzong Il.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak podają rosyjskie media, w wycieczce towarzyszyli Kimowi burmistrz Komsomolska Aleksander Żornik i gubernator obwodu chabarowskiego Michaił Degtjariew. Północnokoreański przywódca wydawał się zainteresowany przekazywanymi przez gospodarzy informacjami.
Kim w fabryce im. Gagarina. "Kiwał głową z aprobatą"
Kim ubrany w garnitur i w towarzystwie północnokoreańskich urzędników wojskowych w mundurach został pokazany w rosyjskiej telewizji państwowej, jak sprawdzał kokpit myśliwca. Rosjanie tłumaczyli mu działania wyposażenia maszyny, a tłumacze przekazywali tę wiedzę dyktatorowi.
Przywódca zajrzał też do hal, na których produkowane są przedziały kadłuba i zespoły skrzydeł rosyjskiego Sukhoi Superjet 100. Obejrzał lot demonstracyjny Su-35, który skwitował pełnym aprobaty kiwaniem głową.
Jak podaje Reuters, Moskwa zrobiła wszystko, by wizyta Kim Dzong Una została odpowiednio nagłośniona. Nie trzeba było więc długo czekać, by na wydarzenie zareagowały Stany Zjednoczone i Korea Południowa. Oba kraje oświadczyły w piątek, że współpraca wojskowa między Koreą Północną a Rosją stanowi naruszenie sankcji ONZ.