Trwa ładowanie...

Wspólny plan Rosji i Korei Płn. Ukraińskie służby ujawniają

Rosja chce, by Korea Północna otworzyła swoje "przedstawicielstwa dyplomatyczne" w okupowanym Doniecku i Ługańsku na wschodzie Ukrainy - pisze w niedzielę portal Sprotyw, utworzony przez Siły Operacji Specjalnych Ukrainy.

Kim Dzong Un i Władimir Putin podczas spotkania w RosjiKim Dzong Un i Władimir Putin podczas spotkania w RosjiŹródło: PAP, fot: Kremlin
dsuj1br
dsuj1br

W wyniku spotkania Władimira PutinaKim Dzong Una 13 września na rosyjskim Dalekim Wschodzie podpisane zostały różne umowy dotyczące ukraińskich terytoriów okupowanych przez Rosję - czytamy na portalu.

Pokłosie spotkania Kima z Putinem. Plany ws. okupowanych terenów

Według informacji podanych przez Sprotyw, Władimir Putin przekonał Kim Dzong Una do podjęcia działań na terenie Doniecka i Ługańska. Putin zasugerował, że Kim powinien otworzyć "przedstawicielstwa dyplomatyczne" Korei Północnej w tych dwóch miastach.

Głównym celem tych przedstawicielstw ma być ułatwienie transportu pracowników z Korei Północnej na okupowane terytoria. Putin zasugerował, że obecność tych pracowników mogłaby przyczynić się do wzrostu aktywności budowlanej w regionie.

dsuj1br

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Atak z zaskoczenia na Morzu Czarnym. Rosyjskie okręty pod ciężkim ostrzałem

Ponadto Putin wyraził nadzieję, że otwarcie tych przedstawicielstw mogłoby również przyczynić się do zwiększenia zaangażowania obywateli Korei Północnej w prace budowlane w Doniecku i Ługańsku.

Według serwisu najnowsze działania Kremla wskazują na to, że Rosja boryka się z niedoborem siły roboczej. Nie wystarcza jej pracowników z samego terytorium rosyjskiego, a także migrantów ekonomicznych z krajów Azji Centralnej.

dsuj1br

Problem ma być szczególnie widoczny w kontekście prac na rzecz armii. Budowa infrastruktury fortyfikacyjnej czy prace budowlane dla okupacyjnej administracji wymagają dużej liczby pracowników.

"Przedstawicielstwa dyplomatyczne"

Rosja, jak sugeruje serwis, nie jest w stanie zaspokoić tych potrzeb wyłącznie za pomocą siły roboczej z własnego terytorium. Migranci ekonomiczni z Azji Centralnej, którzy często podejmują tego typu prace, również nie są w stanie w pełni zaspokoić rosnącego zapotrzebowania na pracowników.

Pod koniec lipca MSZ Rosji otworzyło w obwodzie donieckim i ługańskim swoje regionalne "przedstawicielstwa", których zadaniem jest przyciągnięcie cudzoziemców w charakterze migrantów zarobkowych i pomaganie obcokrajowcom w otwieraniu biznesów w tych regionach.

dsuj1br

Pracownicy tych "przedstawicielstw" mają też działać na rzecz utworzenia na okupowanym terytorium państwowych "misji dyplomatycznych" i przedstawicielstw organizacji międzynarodowych, by móc mówić o rzekomym uznaniu na arenie międzynarodowej przynależności tych ziem do Rosji.

Sprotyw wskazuje, że do 2022 roku taką funkcję dla Rosji pełnili przedstawiciele tzw. Wspólnoty na rzecz Demokracji i Praw Narodów, czyli nieuznawanej Abchazji, Górskiego Karabachu, Naddniestrza, Osetii Płd.

Drony dla Korei Północnej

Kim Dzong Un w niedzielę zakończył kilkudniową wizytę w Rosji. Podczas ceremonii pożegnalnej, rosyjskie władze wręczyły Kimowi kamizelkę kuloodporną oraz drony. Te dwa prezenty, choć na pierwszy rzut oka mogą wydawać się nieco nietypowe, mają głębokie znaczenie symboliczne. Kamizelka kuloodporna jest symbolem ochrony i bezpieczeństwa, podczas gdy drony są technologią, która ma wiele zastosowań, zarówno cywilnych, jak i wojskowych.

dsuj1br

Jednak to właśnie ten drugi prezent, drony, wywołał najwięcej kontrowersji. Jak podaje agencja AFP, obdarowanie Kim Dzong Una dronami ma symboliczny wydźwięk w kontekście obaw Zachodu. Istnieje bowiem obawa, że Pjongjang i Moskwa mogą zawrzeć sojusz militarny.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dsuj1br
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
dsuj1br
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj