RELACJA ZAKOŃCZONA

Okupowane tereny Ukrainy. Putin przekonał Kima [RELACJA NA ŻYWO]

Władimir Putin i Kim Dzong Un podczas spotkania w Rosji
Władimir Putin i Kim Dzong Un podczas spotkania w Rosji
Źródło zdjęć: © PAP | Kremlin
Rafał MrowickiWojciech Rodak

16.09.2023 21:39, aktual.: 17.09.2023 21:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wojna w Ukrainie trwa. Niedziela to 571. dzień rosyjskiej inwazji. Rosja chce, by Korea Północna otworzyła swoje "przedstawicielstwa dyplomatyczne" w okupowanym Doniecku i Ługańsku na wschodzie Ukrainy - pisze w niedzielę portal Sprotyw, utworzony przez Siły Operacji Specjalnych Ukrainy. W wyniku spotkania Władimira Putina i Kim Dzong Una 13 września na rosyjskim Dalekim Wschodzie podpisane zostały różne umowy dotyczące ukraińskich terytoriów okupowanych przez Rosję - czytamy na portalu. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Najważniejsze informacje
  • Rosjanie wzmacniają fortyfikacje obronne wokół Tokmaku w obwodzie zaporoskim, które znajduje się raptem 16 km za obecną linią frontu. Ustawili dodatkowe punktu kontrole, rozbudowali sieć okopów, ustawili pasy przeciwczołgowych "jeży" - podało niedzielę brytyjskie MON w aktualizacji wywiadowczej. Analitycy uważają, że miasto ma stać się filarem drugiej rosyjskiej linii obrony, ponieważ pierwsza, w okolicach Robotynego, jest coraz mocniej naciskana przez Ukraińców.
  • Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg ocenił, że konflikt w Ukrainie nie zakończy się szybko. - Pokój nastąpi, gdy broń złoży Władimir Putin i Rosja - stwierdził. Z wyliczeń sztabu Kijowa wynika, że Rosjanie na wojnę z Ukrainą wydali już co najmniej równowartość 167 mld dolarów.
  • Po ataku dronów na magazyny paliw w rejonie rosyjskiego miasta Orzeł wybuchł ogromny pożar - przekazują ukraińskie media. Rosjanie twierdzą z kolei, że bezzałogowce armii Kijowa udało im się zestrzelić nad Krymem i Moskwą.
Relacja zakończona

Około 400 rolników protestowało w niedzielę w pobliżu węgiersko-ukraińskiego przejścia granicznego w Zahony przeciwko piątkowej decyzji Komisji Europejskiej o zniesieniu zakazu importu ukraińskiego zboża – poinformowała agencja MTI.

W piątek armia ukraińska poinformowała o wyzwoleniu sąsiedniej Andrijiwki. Później tego dnia białoruski ochotniczy Pułk Kalinowskiego przekazał w mediach społecznościowych, że wyzwolono też Kliszczijiwkę, jednak wkrótce usunął tę wiadomość.

Wcześniej w niedzielę szef biura prezydenta Andrij Jermak opublikował zdjęcie żołnierzy w Kliszczijiwce, podkreślając, że Ukraina zawsze przywraca swoje terytoria. Następnie wojsko podało, że w miejscowości trwają aktywne działania szturmowe.

Siły zbrojne przekazały, że w wyzwolonej miejscowości trwają "działania stabilizacyjne".

Kliszczijiwka została "oczyszczona" z Rosjan - napisał Syrski na Telegramie.

Pilne

Ukraińskie wojska wyzwoliły miejscowość Kliszczijiwka pod Bachmutem w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy - poinformował w niedzielę dowódca ukraińskich sił lądowych generał Ołeksandr Syrski.

Biełsat informuje o zatrzymaniu dwojga mieszkańców Petersburga, którzy protestowali przeciwko wojnie i wyrażali solidarność z więźniami politycznymi. Zatrzymanie agumentowano wulgaryzmami na plakacie.

"Podoba mi się to, co powiedział, bo to znaczy, że to, co mówię jest słuszne" - oznajmił Trump w wywiadzie wyemitowanym w piątek. 


"Zaprosiłbym go (Putina) do pokoju, zaprosiłbym (prezydenta Ukrainy Wołodymyra) Zełenskiego to pokoju i wypracowałbym deal" - powiedział były prezydent USA.


Gdy Welker zwróciła uwagę na to, że siły rosyjskie bombardują cywilne obiekty i zabijają cywilów na Ukrainie, Trump odparł: "to wszystko jest straszne".


Były prezydent jest przeciwny udzielaniu pomocy Ukrainie, a jego sojusznicy w Kongresie USA podzielają jego zdanie i głosowali przeciw pakietom pomocowym dla Kijowa - przypomina "The Hill".

Trump powtarza od wielu miesięcy, że jeśli wygra wybory prezydenckie w 2024 roku, to "zakończy wojnę w 24 godziny" - przypomina waszyngtoński dziennik.


W programie "Meet the Press" dziennikarka Kristen Welker przytoczyła słowa Putina, który powiedział, że jeśli Trump wróci do Białego Domu, to "rozwiąże wszystkie palące kwestie w ciągu kilku dni, włącznie z kryzysem na Ukrainie". "Możemy się z tego tylko cieszyć" - dodał rosyjski dyktator.

Obraz
© PAP

Były prezydent USA Donald Trump powiedział w wywiadzie dla programu "Meet the Press" telewizji NBC News, że pochwały jakie otrzymał od Władimira Putina świadczą o tym, że "ma rację" w kwestiach dotyczących Rosji i Ukrainy - informuje dziennik "The Hill".

Niinisto zaznaczył, że "jeśli dojdzie do eskalacji, do wielkiej wojny, czyli wojny światowej, wtedy ryzyko nuklearne staje się wyraźnie większe".

Prezydent Finlandii odniósł się do znalezienia niedawno w Rumunii szczątków, które najpewniej były częściami rosyjskiego drona. 


"Jesteśmy w bardzo wrażliwej sytuacji. Nawet drobnostki mogą bardzo mocno zmienić sytuację, niestety - na gorsze. Na tym polega ryzyko takiej wojny na szeroką skalę. Ryzyko zastosowania broni jądrowej jest ogromne" - powiedział.

Niinisto stwierdził, że rosyjska napaść na Ukrainę w lutym 2022 roku była "dzwonkiem alarmowym" dla Europy i NATO.

Wojna Rosji przeciwko Ukrainie będzie trwała długo, a Europejczycy nie powinni bagatelizować ryzyka jej eskalacji - ostrzegł prezydent Finlandii Sauli Niinisto w opublikowanym w niedzielę wywiadzie dla "New York Timesa".

Obraz
© GETTY

Jak powiedział mediom jeden z oficjeli, niezapowiadane wcześniej rozmowy Sullivana i Wanga w sobotę i niedzielę były częścią "trwających wysiłków, by utrzymać otwarte linie komunikacji i odpowiedzialnie zarządzać relacjami".

Doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan spotkał się na Malcie z szefem chińskiego MSZ Wangiem Yi - poinformowali w niedzielę wysocy rangą przedstawiciele amerykańskiej administracji. Celem rozmów miało być obniżenie napięć między mocarstwami i przygotowanie ewentualnego spotkania prezydentów Joe Bidena i Xi Jinpinga.

Obraz
© PAP

Andrzej Duda nie wykluczał spotkania z prezydentem USA Joe Bidenem oraz prezydentem Ukrainy Wołodymyr Zełenskim. W niedzielę potwierdził, że dojdzie do spotkania z ukraińskim przywódcą.


 - Mamy ustalone spotkanie w formule bilateralnej. Takie spotkanie ma się odbyć - powiedział Andrzej Duda w niedzielę.

Pilne

Spotkam się w Nowym Jorku z prezydentem Zełenskim - poinformował prezydent Andrzej Duda.

Obraz
© PAP

Sprotyw wskazuje, że do 2022 roku taką funkcję dla Rosji pełnili przedstawiciele tzw. Wspólnoty na rzecz Demokracji i Praw Narodów, czyli nieuznawanej Abchazji, Górskiego Karabachu, Naddniestrza, Osetii Płd.

Pracownicy tych "przedstawicielstw" mają też działać na rzecz utworzenia na okupowanym terytorium państwowych "misji dyplomatycznych" i przedstawicielstw organizacji międzynarodowych, by móc mówić o rzekomym uznaniu na arenie międzynarodowej przynależności tych ziem do Rosji. 

Źródło: PAP, Twitter, Telegram, Reuters, Ukraińska Pravda, Ukrinform

Źródło artykułu:WP Wiadomości