Minister Anna Moskwa domaga się przeprosin od Rafała Trzaskowskiego

Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa domaga się przeprosin od prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. "Oczekujemy sprostowania i przeprosin po wczorajszej wypowiedzi w TVN o katastrofie na Czajce" - napisała na Twitterze. Samorządowiec wspominał we wtorek awarię warszawskiej oczyszczalni ścieków. - Urzędnicy stali nad Wisłą od rana do nocy, urządzali jedną konferencję po drugiej - mówił na antenie TVN.

Minister Anna Moskwa domaga się przeprosin od Rafała Trzaskowskiego
Minister Anna Moskwa domaga się przeprosin od Rafała Trzaskowskiego
Źródło zdjęć: © PAP | Piotr Nowak, Radek Pietruszka
Sara Bounaoui

24.08.2022 | aktual.: 24.08.2022 10:43

We wtorkowym wydaniu "Faktów po Faktach" wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej pytany był o reakcję rządzących na katastrofę na Odrze. Rafał Trzaskowski porównał tę sytuację do awarii w warszawskiej oczyszczalni ścieków z 2019 roku.

Jego zdaniem problem tkwi w tym, że w Wodach Polskich i innych organizacjach zajmujących się środowiskiem nie pracują eksperci, a poplecznicy PiS-u. - I oni zajmowali się robieniem polityki, proszę sobie przypomnieć, co działo się przy awariach Czajki. Pan prezes Daca (Przemysław Daca, prezes Wód Polskich w latach 2018-2022 - red.) i wszyscy inni urzędnicy stali nad Wisłą od rana do nocy, urządzali jedną konferencję po drugiej, opowiadali o największej katastrofie od czasów Czarnobyla, a niektórzy politycy PiS-u nawet o największej katastrofie świata - wspominał Trzaskowski na antenie TVN.

Na te słowa zareagowała w mediach społecznościowych minister Anna Moskwa. Domaga się od prezydenta Warszawy sprostowania i przeprosin. "Przypominam w 2019 to wojsko i rząd budowały system oczyszczania i przesyłu ścieków przez most pontonowy na Wiśle. Kierowałam zespołem na miejscu całodobowo przez 2 tygodnie" - napisała Moskwa.

Awaria w "Czajce". Ścieki spływały do Wisły

Do awarii w oczyszczalni ścieków Czajka doszło pod koniec sierpnia 2019 roku. W efekcie usterki nieczystości z lewobrzeżnej Warszawy zrzucane były wprost do Wisły. Rząd zdecydował się na budowę tymczasowego rurociągu, którym ścieki były przetransportowywane do oczyszczalni.

Wkrótce okazało się, że nie jest to jedyna awaria w "Czajce". Od grudnia 2018 roku nie działała tam bowiem spalarnia osadów ściekowych. Przez 10 miesięcy poza oczyszczalnię wywieziono ponad 100 tys. osadów.

W 2019 roku sprawą zainteresowało się Centralne Biuro Antykorupcyjne. Najwyższa Izba Kontroli opublikowała w czerwcu tego roku raport ws. awarii w oczyszczalni ścieków Czajka. Wymienia całą listę błędów i nieprawidłowości. Negatywnie oceniono także działania Rafała Trzaskowskiego.

Źródło: TVN, Twitter, WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (497)