"Przekazujemy". Francja zabrała głos po decyzji USA
Francja zdecydowała się na przekazywanie Ukrainie wojskowych danych wywiadowczych - potwierdził minister obrony Sebastien Lecornu. Zapewnienia pojawiły w odpowiedzi na doniesienia o zaprzestaniu przez USA dzielenia się danymi wywiadowczymi z Kijowem i zakazaniu udostępniania ich innym krajom.
Śledź najnowsze informacje po przemówieniu Donalda Trumpa w NASZEJ RELACJI NA ŻYWO
Minister obrony Francji Sebastien Lecornu potwierdził, że Francja aktywnie wspiera Ukrainę poprzez przekazywanie jej wojskowych danych wywiadowczych. Oświadczenie szefa francuskiego MON pojawiło się w odpowiedzi na doniesienia o decyzji Stanów Zjednoczonych.
Częściowy koniec przekazu informacji z USA
Powołując się na anonimowe źródła, w środę "Financial Times" podał, że USA zaprzestały dzielenia się danymi wywiadowczymi z Ukrainą. Waszyngton miał też zabronić krajom partnerskim, w tym Wielkiej Brytanii dzielenia się jakimikolwiek amerykańskimi informacjami wywiadowczymi z Kijowem. Wedle doniesień, po raz pierwszy od wybuchu wojny z dokumentów zniknęła klauzula "Rel UKR" (Releasable to Ukraine, oznaczająca możliwość przekazania).
Szef BBN gen. Dariusz Łukowski potwierdził, że USA wstrzymały przekazywanie danych wywiadowczych o rosyjskich uderzeniach w Ukrainę, ale nadal dostarczają informacje o ruchach wojsk rosyjskich. - Nic nie wskazuje na to, żeby została wstrzymana wymiana informacji na temat sytuacji wokół pola walki - powiedział Łukowski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To Vance jest zagrożeniem? "Widzi jako potencjalny następca Trumpa"
Wsparcie wywiadowcze jest kluczowe dla Ukrainy w obliczu trwającego konfliktu. Dostęp do danych wywiadowczych może znacząco wpłynąć na zdolności obronne kraju oraz jego strategię wojskową.
Źródło: PAP, WP Wiadomości