Putin celem numer jeden. "W Rosji rozpętała się prawdziwa burza"
Szef dyplomacji rosyjskiego reżimu zareagował na słowa z Kijowa o tym, że Putin jest celem nr 1 Ukraińców. Siergiej Ławrow uznał, że takie stwierdzenie to powód do nałożenia przez Zachód sankcji na Kijów.
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Ławrow nazwał Ukrainę państwem terrorystycznym
Siergiej Ławrow, pytany o słowa Wadyma Skibickiego, przedstawiciela ukraińskiego wywiadu wojskowego GRU, który określił Putina "celem numer jeden " dla ukraińskich służb specjalnych, znów wyciągnął absurdalne wnioski. Nazwał przy tym Ukrainę "państwem terrorystycznym".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W rozmowie z prokremlowskimi agencjami szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej uznał słowa Skibickiego za niedopuszczalne.
Ławrow dodał, że Moskwa ma nadzieję, iż Zachód wprowadzi sankcje wobec Ukrainy, bo to "wszystko brzmi bardzo poważnie". Współpracownik Putina oczywiście zupełnie pominął rolę Rosji jako agresora, którego armia zabija cywilów w Ukrainie.
Putin przed trybunał. "Nie chodzi o likwidację"
Słowa wiceszefa resortu obrony Wadyma Skibickiego o Władimirze Putinie i przywódcy najemników z grupy Wagnera Jewginieju Prigożynie na czele listy ścigania rosyjskich zbrodniarzy wojennych - jak zauważa ukraiński Kanał 24 - "rozpętały w Rosji prawdziwą burzę".
Z tego powodu rzecznik Putina Dmytro Pieskow również nazwał Ukraińców terrorystami i próbował uspokoić Rosjan. "To oczywiście bardzo komicznie, bo każdy wie, które państwo jest faktycznie terrorystycznym" - komentuje ukraińska stacja.
Przypomnijmy: inny przedstawiciel GRU, Andrij Jusow, wyjaśniał też, że Skibickiemu nie chodziło o likwidację, ale o zatrzymanie. - Ukraina chce postawić Putina przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym w Hadze, a nie go zabić - stwierdził.
Źródło: 24tv.ua