Koronawirus w Polsce. Radykalne ograniczenia? Minister Jarosław Gowin: są niezbędne
Koronawirus w Polsce. - Myślę, że decyzja o radykalnych ograniczeniach zapadnie w najbliższych dniach, a być może w godzinach - powiedział Jarosław Gowin. Minister nauki i szkolnictwa wyższego jest za tym, by z decyzją o wyborach poczekać tak długo, jak się da.
Nie przeciwko czemuś czy komuś, ale o polską gospodarkę - taką wojnę, jak powiedział w Polsat News Jarosław Gowin, będzie toczyła Polska po świętach Wielkiejnocy. - Do świąt musimy zbić krzywą (wzrost zakażeń - red.) jak najbardziej. Z kolei potem, po świętach, musimy podjąć drugą wielką wojnę, która nas czeka. Wojnę o polską gospodarkę, o miejsca pracy - podkreślił minister nauki i szkolnictwa wyższego.
Nie ukrywał, że jest zadowolony z działań rządu. - Polska niewątpliwie obrała słuszną drogę, jeśli chodzi o walkę z tą pierwszą fazą koronawirusa. - Udało nam się dzięki bardzo przemyślanym decyzjom, dzięki planowi pana ministra Szumowskiego, ograniczyć krzywą wzrostu liczby zachorowań - ocenił.
Jednocześnie dodał, że jego zdaniem "radykalne ograniczenia w związku z pandemią koronawirusa są niezbędne" - Decyzja o nich zapadnie w najbliższych dniach, a być może w godzinach - stwierdził. Tym samym potwierdził ustalenina Wirtualnej Polski.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Dodał, że nie wie, czy w naszym kraju będą aż tak radykalne restrykcje, jak w Niemczech, gdzie wprowadzono zakaz zgromadzeń powyżej dwóch osób i zakaz wychodzenia z domu.
Zobacz też: Rządzący nie chcą przesunięcia wyborów. Skąd ten upór?
- Oczywiście w Niemczech nie dotyczy to rodzin, nie dotyczy to też miejsc pracy. Natomiast generalnie rzecz biorąc - tak. Sądzę, że takie restrykcje potrzebne są też Polsce. Do tej pory polskie społeczeństwo podchodziło bardzo odpowiedzialnie do konieczności narzucenia sobie i swoim najbliższym ograniczeń. Wydaje się, że potrzebujemy okresu większej cierpliwości i większych wyrzeczeń - mówił Gowin.
Koronawirus w Polsce a wybory prezydenckie
Pytany o wybory prezydenckie powiedział, że jest za wcześnie, by przesądzać, czy odbędą się 10 maja. Jest za tym, by z decyzją poczekać tak długo, jak to tylko możliwe. - Jeżeli da się wtedy zorganizować wybory, to trzeba to zrobić. Raz - dlatego, że są takie wymogi konstytucji, dwa - dlatego, że czas walki z koronawirusem będzie trwał wiele, wiele miesięcy, o ile nie lat. Trzeba mieć te zasadnicze, polityczne rozstrzygnięcia za sobą - tłumaczył minister.
Przeczytaj również: PiS ma powody do radości. Najnowsze badanie poparcia
- Odpowiedni moment na rozstrzygnięcie tego dylematu nastąpi po świętach wielkanocnych - dodał. Podkreślił, że posłowie muszą przeprowadzić głosowanie nad zmianami regulaminu Sejmu dotyczącymi możliwości pracy zdalnej. Według niego możliwość głosowanie online jest konieczna. Zaproponował, by kluby wytypowały swoich przedstawicieli, by zmniejszyć liczbę posłów.
Pytany o swoją dziedzinę działalności - czyli szkolnictwo wyższe, podkreślił, że "jest przekonany o tym, że letnia sesja się odbędzie.
Zobacz też: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film
Koronawirus z Polsce i na świecie. Zobacz mapę, śledź sytuację na bieżąco . Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Źródło: Polsat News
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl