Próbował wyrwać wieniec. Wpadka dyktatora rodem z komedii
Nawet najbardziej krwawy dyktator może zachowywać się nieporadnie jak bohater slapstickowej komedii. Udowodnił to syryjski przywódca Baszar al-Asad podczas wizyty w Moskwie. Całą sytuację uchwyciły kamery.
Baszar al-Asad wylądował we wtorek na lotnisku Wnukowo pod Moskwą. Przed środową rundą spotkań z rosyjskimi oficjelami, w tym samym Władimirem Putinem, autokrata postanowił złożyć kwiaty przy Grobie Nieznanego Żołnierza. To miejsce pamięci znajduje się w Parku Aleksandrowskim tuż przy murach Kremla.
Jak widzimy na poniższym nagraniu, Syryjczyk chciał złożyć wieniec osobiście za wszelką cenę. Dyktator starał się nieporadnie wyrwać go z rąk obojętnych na te próby rosyjskich żołnierzy. Koniec końców al-Asad jedynie zamarkował realny współudział przy składaniu kwiatów, a potem oddalił się, by w milczeniu, patrząc w dal, oddać hołd poległym wojskowym.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Na środę zaplanowano też spotkanie al-Asada z Putinem. Jak możemy przeczytać na stronie Kremla, mają oni omawiać "aktualne kwestie dalszego rozwoju rosyjsko-syryjskiej współpracy w sferze politycznej, handlowej, gospodarczej i humanitarnej, a także perspektywy kompleksowego uregulowania sytuacji w Syrii i jej sąsiedztwie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trzęsienie ziemi w Syrii. "W schronach głównie kobiety i dzieci"
Baszar al-Asad spotkał się z Putinem po niemal 2 latach
Po trwającej ponad dekadę wojnie domowej Baszarowi al-Asadowi - z wydatną pomocą Rosjan, w tym najemników z grupy Wagnera - udało się zachować władzę, stłumić rebelię i odzyskać kontrolę nad większością kraju. Szacuje się, że w toku konfliktu mogło zginąć nawet przeszło pół miliona ludzi, a miliony zostały zmuszone do ucieczki zagranicę.
Ostatni raz Putin widział się z al-Asadem we wrześniu 2021 r. Syryjski dyktator także odwiedził wówczas Moskwę.
Czytaj też:
Źródło: RIA-Novosti
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski