ŚwiatNowy biznesplan prezydenta Syrii. Narkotyki na ratunek budżetu

Nowy biznesplan prezydenta Syrii. Narkotyki na ratunek budżetu

Baszar Al-Asad ma nowy plan, jak podreperować syryjski budżet. Captagon to "hit eksportowy" arabskiego kraju. Przechwycone w zeszłym roku tabletki miały mieć czarnorynkową wartość prawie trzech miliardów dolarów.

Tabletki stały się "hitem eksportowym" Syrii
Tabletki stały się "hitem eksportowym" Syrii
Źródło zdjęć: © GETTY, Alexei Nikolsky/TASS | Alexei Nikolsky
Tomasz Waleński

Po 11 latach wojny domowej syryjski skarbiec świeci pustkami. Sposobem na podratowanie reżimowego budżetu mają być wpływy z narkotyków. Captagon - to handlowa nazwa wymyślonego w latach 60. XX wieku w Niemczech leku zawierającego związek o nazwie fenetylina. Substancja ta stosowana była w leczeniu pacjentów z deficytem uwagi w zespole nadpobudliwości ruchowej (ADHD), a także depresji oraz w stanach narkolepsji.

Tabletki z Syrii przejęto m.in. w Bawarii, we Włoszech, czy tak jak ostatnio w Libanie, gdzie służby celne skonfiskowały dziewięć milionów sztuk pigułek.

Tabletki czyniące nieśmiertelnym

Narkotyk jest silnym stymulantem. Powoduje m.in. brak odczuwania strachu i silne pobudzenie. Stosowany jest często przez zamachowców mających dokonać samobójczego aktu. Islamscy bojownicy zażywają go na potęgę, walcząc na froncie.

Hezbollah od połowy lat 2000 finansuje swoje działania za pomocą Captagonu. Na podobny pomysł wpadły syryjskie władze.

Zobacz też: Zażywał narkotyki. Wyjechał na "czołówkę"

W 2020 we Włoszech służby celne przejęły ładunek z Syrii, który zawierał 85 mln sztuk tabletek. Adresatem przesyłki miała być włoska mafia, której to członków telefony zostały w tej sprawie podsłuchane.

Szczególną popularnością Captagon cieszy się w Arabii Saudyjskiej. W Tajlandii istnieją nawet specjalne luksusowe kliniki detoksykacyjne z basenami i spa, które specjalizują się w leczeniu Saudyjczyków uzależnionych od narkotyku.

Port oknem na świat

Przemyt odbywa się głównie drogą morską, ale nie tylko. Narkotyki wypływają z portu w Latakii i przemycane przez granicę turecką i jordańską. Za produkcję, dystrybucję i nadzór odpowiadać ma 4 Dywizja Armii, która podlega najmłodszemu bratu syryjskiego prezydenta - Mehirowi. Zamieszani w proceder są również biznesmeni mający powiązania z reżimem, Hezbollahem i innymi członkami rodziny prezydenckiej. Przechwycony w 2020 towar miał mieć wartość około trzech miliardów dolarów - informuje "New York Times".

Z Syrii wywozi się również inne narkotyki takie jak haszysz czy metamfetamina.

Źródło: "Frankfurter Allgemeine Zeitung"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (69)