"Kobiety jako część dobytku". Skandaliczne słowa na spotkaniu z udziałem Korwin-Mikkego
Janusz Korwin-Mikke wziął udział w konwencji założycielskiej Fundacji Patriarchat. W trakcie wydarzenia padły skandaliczne słowa. Jeden z prelegentów stwierdził, że "traktowanie kobiet jako części dobytku jest zdrowym układem".
W sobotę w Warszawie odbył się kongres założycielski Fundacji Patriarchat. W spotkaniu wziął udział m.in. Janusz Korwin-Mikke. W trakcie wydarzenia głos zabrał pomysłodawca Fundacji Mateusz Curzydło, a także prawicowy publicysta Ronald Lasecki.
- Jeżeli się przyjrzymy temu, jak funkcjonowały ludzkie społeczności od prehistorii (...) i jak to było wyrażane w mitologiach i instytucjach społecznych, tam zawsze pojawia się szczep, ród, jakaś grupa ludzi spokrewnionych ze sobą, oparta na mężczyznach, bo to mężczyźni byli podmiotami tych społeczności i to w ich gronie podejmowano decyzje - mówił Lasecki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według niego w przeszłości "kobiety były częścią gospodarstwa domowego o statusie wyższym niż zwierzęta czy dobytek ruchomy, ale mimo wszystko nieuczestniczącym na równych prawach w procesach decyzyjnych".
- No i to jest tak naprawdę, jeżeli mówimy o relacji między kobietami a mężczyznami, moim zdaniem, układ zdrowy. Układ patriarchalny i esencjonalny, dbamy o dobro należących do siebie kobiet, ale traktujemy je nie jako partnerów, ale jako część dobytku - stwierdził.
Wszystkie informacje o wyborach 2023 znajdziesz TUTAJ.
Mizoginistyczna wypowiedź wywołała oburzenie w sieci. Całe spotkanie i absurdalne przemówienia podsumował na Twitterze publicysta Krzysztof Łuksza.
"Kobiety jako część dobytku, eliminacja kobiet z przestrzeni publicznej, 'Arabia Saudyjska jest całkiem fajna', zakaz pomagania (!) jako jedna z zasad 'elitarnej męskości' - takie postulaty można było usłyszeć na inauguracji Fundacji Patriarchat założonej - a jakże - przez zagorzałego Konfederatę" - zauważył.
"Jakie to miłe ze strony Konfederacji, że nie chcą jeszcze trzymać kobiet na smyczy! To jest ich program? O tym się rozmawia na piwie z Mentzenem? A banda łaskawych dla nas mężczyzn przytakuje?" - pytała na Twitterze Aleksandra Krzeszewska, radna z Legnicy i kandydatka do Sejmu.
Czytaj także:
Źródło: Twitter/WP