Do najkrwawszego ataku doszło w zamieszkanej przez szyitów dzielnicy Szula na północy Bagdadu, gdzie przed zatłoczoną restauracją wybuchł samochód pułapka; zginęło 13 osób, a 32 zostały ranne. Według wstępnych danych wybuch spowodował zamachowiec samobójca.
Co najmniej cztery inne ładunki wybuchowe, w tym samochód pułapka, eksplodowały w zachodniej części Bagdadu.
Cytowany przez agencję Associated Press świadek wybuchu w Szuli, właściciel sklepu spożywczego Naser Ali, wyraził obawę, że przemoc w Bagdadzie może wrócić do wysokiego poziomu sprzed kilku lat.
Zamachy w Bagdadzie spowodowały najwięcej ofiar od 19 kwietnia, gdy w stolicy i innych miastach Iraku zginęło 30 osób, a ponad 100 zostało rannych.
Niektórzy, jak pisze AP, są zdania, że aktom przemocy sprzyja impas polityczny, w tym tarcia między szyickim premierem Nurim al-Malikim a sunnickimi członkami władz.